Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Pani Dorota sprzedaje w sklepie. Gdy nie dostała premii, poszła do mediów

34

Czy wystarczy jeden dzień nieobecności w pracy, aby nie otrzymać premii? Okazuje się, że tak. Praktyki tego typu uskuteczniane są w polskich sklepach. Co na to Państwowa Inspekcja Pracy?

Pani Dorota sprzedaje w sklepie. Gdy nie dostała premii, poszła do mediów
Brak premii z powodu jednego dnia nieobecności? Patologia w polskim handlu (Adobe Stock, bodnarphoto)

"Gazeta Pomorska" opisała przypadek pani Doroty, kasjerki z Bydgoszczy, która pracuje w jednej ze znanych sieci handlowych. Kobieta poskarżyła się na brak premii z dwóch miesięcy, bo miała zaplanowaną operację na przełomie dwóch miesięcy.

Nie miałam wpływu na datę zabiegu, którą przecież wskazał lekarz. Rzadko chodzę na L-4, a teraz nie było mnie w pracy zaledwie kilka dni. Było to na przełomie dwóch miesięcy, więc pracodawca pozbawił mnie dwóch miesięcznych premii - powiedziała bydgoszczanka w rozmowie z "Pomorską".

Brak premii z powodu jednego dnia nieobecności? Patologia w polskim handlu

Kobieta długo zwlekała z zabiegiem, gdyż nie chciała udawać się na L-4. Gdy to w końcu zrobiła, została pozbawiona dwóch premii, co określa mianem "strasznie niesprawiedliwego" zachowania.

Zastanawia mnie, jak w ogóle nasze prawo może pozwalać na taki patologiczne sytuacje. Nie dostałam premii, choć zdecydowaną większość miesiąca byłam normalnie w pracy i nie zaniedbywałam swoich obowiązków - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Burza po słowach Tuska o migrantach. "Powinien był powiedzieć: oni już są i nic złego się nie dzieje"

Okazuje się, że w większości sklepów premie uzależnione są od obecności pracowników w pracy. Przypadek pani Doroty nie jest zatem jednostkowy. - Rzeczywiście, dochodzi u nas do takich patologicznych sytuacji, ale, niestety, nasze prawo ich nie zabrania - powiedział Jan Dopierała, prezes Międzybranżowego Związku Zawodowego Kujawsko-Pomorskiego.

Problem dotyczy też sytuacji, gdy zachoruje dziecko, a jego matka skorzysta z przysługującego jej w tej sytuacji L-4 na swoją pociechę. - Sieci chwalą się w mediach, ile rzekomo płacą, a tak naprawdę wielu zatrudnionych otrzymuje najniższe wynagrodzenie - dodał Dopierała, który uważa takie praktyki za "patologię w polskim handlu".

Co na to Państwowa Inspekcja Pracy - Jeżeli jest to premia uznaniowa, szef dzieli ją według własnego uznania i gdy stwierdzi, że nieobecności ją pomniejszają, może to zrobić - powiedział "Pomorskiej" Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.

Adametz zwrócił uwagę na to, że zasady wynagradzania i premiowania pracowników mogą być określone w regulaminie. Premia uznaniowa ma charakter dobrowolny i nie jest regulowana Kodeksem pracy. To pracodawca określa jej wysokość. Należy przy tym pamiętać, że łączna wypłacona pensja nie może być niższa od minimalnej.

Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Argentyny żartuje z Neymara. Internet płonie od jego wpisów
Przepiszą podręczniki? Sensacja na Wyspach
Dyrektor LP wydał polecenie. Trwa akcja Straży Leśnej w polskich lasach
Miss upadła na ulicy. Druzgocąca diagnoza dla 27-latki
Był kościół, jest basen. Niezwykły widok w Londynie
"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina
Wstrząsające nagranie z Seulu. Motocyklista wpadł do dziury. Nie żyje
Ten zabieg wykonaj wiosną. Aronia obsypie się owocami
"Każdy chciałby znaleźć się na pierwszej linii". Rosyjski duchowny szokuje
Rekordowy wynik 33. Finału WOŚP. Jurek Owsiak podał kwotę
Rzecznik Kremla o dialogu z USA. "Pragmatyczny i konstruktywny"
Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić