Głośny wybuch miał miejsce 10 kwietnia około godz. 19:00. Nagle na Times Square w Nowym Jorku rozległ się niepokojący dźwięk, który zaniepokoił tysiące osób przebywających w okolicy. Wielu przechodniów w obawie o własne życie postanowiło uciec stamtąd jak najdalej.
Świadkowie wybuchu byli wyraźnie poruszeni dźwiękiem wybuchu. Świadczą o tym m.in. nagrania wideo opublikowane przez nich w mediach społecznościowych. Oprócz widoku uciekających z przerażeniem na twarzy tłumów można również usłyszeć reakcję niektórych osób. Uciekający pełni niepewności pytali się wzajemnie o przyczynę niepokojącego odgłosu. Nikt nie potrafił jednak udzielić odpowiedzi na te pytania.
Nagrania wideo z Nowego Jorku wzbudziły ogromne zainteresowanie wśród internautów. Jeden z filmików w kilka godzin obejrzano ponad milion razy.
Przeczytaj także: Nie oszczędzają nawet dzieci. Zmuszają uczniów do popierania wojny
Na miejscu zdarzenia interweniowały straż pożarna i policja. Służby niedługo po przybyciu potwierdziły, że doszło do wybuchu studzienki. Eksplozja była spowodowana awarią kabli. Mundurowi otoczyli teren kordonem, aby nikt nie mógł się do niego zbliżyć. Jedna z nowojorskich firm energetycznych poinformowała również, że dym wydobywał się jeszcze z innej studzienki. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przeczytaj także: Mówił o "człowieczeństwie Rosjan". Został przez nich zabity