Nuncjatura Apostolska wydała w sobotę oficjalny komunikat ws. wizyty kardynała Angelo Bagnasco. Według tych informacji duchowny był z wizytą w Polsce w dniach 17-26 czerwca i miał zbadać "sygnalizowane, także publicznie, zaniedbania kard. Stanisława Dziwisza podczas pełnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity krakowskiego (2005-2016)" - wyjaśniono w komunikacie.
Według oficjalnego komunikatu hierarcha w Polsce miał zapoznał się z dokumentami i odbyć szereg spotkań. O swoich ustaleniach ma poinformować Stolicę Apostolską. Sprawą, na którą kardynał Bagnasco miał zwrócić szczególną uwagę, dotyczy faktów pedofilii w kościele z 1993 roku.
Wtedy jeden z wiernych, Janusz Szymik miał zgłosić biskupowi bielsko-żywieckiemu Tadeuszowi Rakoczemu, że był wykorzystywany seksualnie przez ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim - księdza Jana Wodniaka. Metropolita krakowski miał poznać sprawę z listu przekazanego mu przez ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, ale nic z tą wiedzą nie zrobił.
Sprawą zajęła się Komisja ds. pedofilii
Sprawą byłego sekretarza Jana Pawła II zajęła się również Komisja ds. pedofilii. Skierowała ona zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez czterech hierarchów kościelnych, w tym właśnie Dziwisza.
Jednym z duchownych, z którymi w czasie wizyty w Polsce rozmawiał kardynał Bagnasco, był ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W spotkaniu uczestniczyło także dwóch watykańskich urzędników. Isakowicza-Zaleskiego zdziwiło, że kuria krakowska nie wiedziała o spotkaniu z przedstawicielami Watykanu.
Na rzecz komisji złożono listy od ofiar
"Dopiero po spotkaniu poinformowałem, że do takiej rozmowy doszło" - przyznał duchowny w rozmowie z RMF FM. Dodał, że na rzecz komisji złożył listy od osób, które czuły się pokrzywdzone przez przedstawicieli Kościoła.
Może te osoby będą przesłuchiwane - zaznaczył.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.