Na opublikowanym materiale rosyjscy żołnierze ładują (a właściwie próbują ładować) wyrzutnię BM-21 Grad. Czynność ta idzie im jednak dość... opornie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojskowi najpierw źle dopasowali wielkość rakiet, a następnie na siłę "wbijają" głowice w konstrukcję wyrzutni rurowej. Używają do tego łomu (wyglądającego na skrzynię), który obija się o końcówkę pocisku.
Wszystko dzieje się przy akompaniamencie śmiechów żołnierzy.
Internauci rozbawieni filmem z Rosjanami w roli głównej
Ładowanie gradów w rosyjskim stylu. Podobno to druga armia świata - skwitował materiał Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, który opublikował go na swoim kanale na Twitterze.
Czytaj także: Ciąg dalszy gry Ławrowa. Mówi o negocjacjach
Internauci podzielają rozbawienie Heraszczenki.
Co za genialny i skuteczny sposób ładowania wyrzutni rakiet. Jestem pewien, że wróg będzie przerażony widokiem bandy żołnierzy biegających z drutami i bateriami. To jest uosobienie współczesnej wojny - piszą pod opublikowanym w sieci filmem.
Nikt z nagranych, rozbawionych wojskowych rosyjskich chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, jak bardzo ryzykuje. Po pierwsze, ich działanie mogło doprowadzić do zgubnego w skutkach wybuchu. Po drugie, tak załadowana wyrzutnia Grad raczej nie spełni swojej roli, a prędzej zostanie popsuta.
Widać, że Rosjanie nie mogą już liczyć na wsparcie wyspecjalizowanych wojskowych, którzy znają się na broni i potrafią ją obsługiwać. To dobra wiadomość dla Ukrainy, której kontrofensywa cały czas trwa.