Zaparowane szkła są nie tylko uciążliwe, lecz wręcz niebezpieczne. Jeśli tracimy możliwość widzenia otoczenia, nietrudno o potknięcie się lub w najgorszym razie – nawet wypadek. Jak jednak pogodzić zachowanie okularów w nienaruszonym stanie z koniecznością noszenia maseczki ochronnej?
Przeczytaj także: Jak wybrać okulary przeciwsłoneczne? Te z bazaru mogą ci zaszkodzić
Zaparowane szkła w okularach od maseczki – co robić?
Najpopularniejszym sposobem na powstrzymanie zaparowywania szkieł w okularach jest przesuwanie ich na samą krawędź nosa. Jest to jednak możliwe wyłącznie w przypadku osób, które posiadają druciane "noski". W przypadku posiadaczy plastikowych oprawek mogłoby dojść do zsunięcia się ich na ziemię.
Szkła okularów zaparowują, ponieważ oddech wydostaje się przez krawędź maseczki. Dobrym pomysłem, który rozpowszechniły m.in. tiktokerki, jest więc podklejenie górnej części plastrem. Jeśli zrobi się to skutecznie, powietrze powinno wydostawać się w znacznie mniejszym stopniu.
Przeczytaj także: COVID-19. Widać to jak na dłoni. Oto wyniku eksperymentu z przyłbicą
Jeśli zarówno zamocowanie okularów na krawędzi nosa, jak i podklejenie maseczki są dla nas zbyt niewygodne, możemy sięgnąć po specjalne preparaty. Są one dostępne zarówno w sklepach optyczno-okulistycznych, jak i internetowych. Jeśli wyczyścimy szkła tymi środkami, przez pewien czas będziemy mieć spokój od parowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.