Biuro prasowe paryskiej policji przekazało w rozmowie ze wspomnianym źródłem, że funkcjonariusze robią wszystko, by pozbyć się nielegalnych usług seksualnych w stolicy Francji. Policjanci skupiają się na powstrzymaniu sutenerstwa w okolicach parków Bois de Bincennes i Bois de Boulogne oraz w pobliżu Belleville.
TMZ podaje, że stołeczna policja w Paryżu utworzyła specjalną brygadę pod nazwą BRP, która będzie odpowiedzialna m.in. za patrolowanie wspomnianych wcześniej okolic oraz monitorowanie lokali nocnych. Zgodnie z doniesieniami, mają tam zostać utworzone specjalne przepisy antyseksualne, pomagające w walce z sutenerstwem.
W sprawie pomagają również przedstawiciele miasta Paryża oraz lokalna prokuratura, która współpracuje z policją w celu wprowadzenia środków zapobiegawczych i uświadamiających społeczność o sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paryska policja "wypowiada wojnę" prostytucji i sutenerstwu w trakcie igrzysk olimpijskich
Co ciekawe, kilka organizacji non-profit miało wypowiedzieć się w imieniu osób świadczących usługi seksualne przed igrzyskami olimpijskimi. Ich zdaniem wcześniejsze wypowiadanie represji ma negatywny wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo ludzi gwarantujących takie usługi.
France 24 donosi, że organizacje charytatywne apelują do władz o mniejsze zainteresowanie osobami świadczącymi usługi seksualne, ale skupili się na likwidacji grup przestępczych, które, jak twierdzą, zajmują się ich okradaniem, gwałtami i napadami. W ich argumentacji pada również, że podczas igrzysk olimpijskich niewiele osób świadczących usługi seksualne przybyło do Paryża ze względu na wysokie ceny zakwaterowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.