Do brutalnego gwałtu miało dojść w sobotę 20 lipca. Po incydencie ofiara udała się do lokalu z kebabami, szukając schronienia. Ratownicy przewieźli ją później do szpitala Bichat. Teraz opublikowano nagranie z monitoringu paryskiego lokalu, które ukazuje chwile po rzekomym zbiorowym gwałcie na 25-letniej Australijce.
Na nagraniu widać kobietę, która ukrywa się w lokalu, podczas gdy pracownicy próbują ją pocieszyć. Następnie pojawia się mężczyzna, który wchodzi do knajpy, a kobieta gestem wskazuje, że to jej napastnik. Domniemany sprawca przez chwilę zwleka, po czym podchodzi do kobiety i klepie ją po plecach.
Kolejne ujęcia pokazują, jak klient, który mówi po angielsku, konfrontuje się z mężczyzną, zmuszając go do opuszczenia lokalu. Policja przyjeżdża kilka minut później, gdy personel i goście opiekują się kobietą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z 7NEWS właściciel lokalu przyznał, że kobieta była "całkowicie zdruzgotana, ciągle płakała, a jej sukienka była zniszczona". 25-letnia ofiara zeznała policji, że została zgwałcona przez pięciu mężczyzn afrykańskiego pochodzenia. Według informacji przekazanych przez australijską telewizję 7NEWS obecnie trwa szeroko zakrojone dochodzenie policyjne.
Paryż. Wstrząsający gwałt na 25-latce
Kobieta, która planowała powrót do Australii, obecnie pozostaje w Paryżu, aby współpracować z policją w ramach dochodzenia. 25-latka przyjechała do stolicy Francji, aby wziąć udział w festiwalu muzycznym Fête de la Musique.
Rzecznik Departamentu Spraw Zagranicznych i Handlu powiedział 7NEWS, że Ambasada Australii w Paryżu prowadzi pilne dochodzenie we współpracy z władzami francuskimi w sprawie zgłoszonej napaści na obywatelkę Australii. "Departament Spraw Zagranicznych i Handlu jest gotów udzielić wszelkiej niezbędnej pomocy konsularnej" – zapewnił rzecznik.
Australijscy sportowcy wstrząśnięci
Przedstawiciele drużyny olimpijskiej zostali poinformowani o niedawnym zdarzeniu, które wzbudziło zaniepokojenie. Anna Meares, szefowa australijskiej drużyny olimpijskiej, zaleciła ostrożność podczas opuszczania wioski sportowców.
"Otrzymałam informacje na ten temat i brzmi to przerażająco. Całym sercem wspieramy tę kobietę i mamy nadzieję, że otrzymuje niezbędną opiekę i wsparcie w obliczu traumy, której doświadczyła" – powiedziała Meares.
Meares podkreśliła, że członkowie jej zespołu zostali szczegółowo poinformowani o środkach ostrożności i zasadach bezpieczeństwa. "Czekamy teraz na dalsze informacje na temat sprawy" – dodała.
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2024 odbędzie się w piątkowy wieczór.