Do wypadku doszło jeszcze w lipcu. Na skrzyżowaniu ul. Bora-Komorowskiego i Umińskiego na warszawskim Gocławiu doszło do gwałtownego hamowania miejskiego autobusu.
Pasażer autobusu nie żyje
O sprawie poinformował wówczas "Miejski Reporter". Na Facebooku zamieścił nagranie z miejsca zdarzenia i krótki opis.
Kierowca jechał od strony Jugosłowiańskiej na wprost przez skrzyżowanie podjeżdżając do przystanku, kiedy z prawej strony zajechało mu drogę skręcające w prawo auto. Kierowca gwałtownie hamował, aby nie uderzyć w czarne auto, wtedy dwójka pasażerów mężczyzna i kobieta przewrócili się - czytamy w poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pasażerowie przewrócili się na podłogę i mocno o nią uderzyli. Oboje zostali zabrani do szpitali.
Okazało się, że pasażer, który został przetransportowany do szpitala zmarł. Sprawą zajęła się prokuratura.
Nie jest to niestety odosobniony przypadek. W warszawskich autobusach do podobnych sytuacji dochodzi regularnie.
W lutym 2023 roku autobus linii 522 zahamował gwałtownie za skrzyżowaniem ul. Sobieskiego z ulicą świętego Bonifacego. Auto osobowe zajechało mu drogę, a kierowca autobusu miejskiego za wszelką cenę starał się uniknąć zderzenia,
W wyniku manewrów pasażerowie autobusu się poprzewracali, wybijając przy tym szyby. Świadkowie zeznali, że w środku pojazdu było bardzo dużo odłamków szkła. Jedna osoba z urazem głowy została zabrana do szpitala. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.