W swoim przemówieniu Cyryl powiedział, że Ławra Kijowsko-Peczerska była pierwszym klasztorem na Rusi Kijowskiej. Dodał, że Ławra jest "założycielem wspólnej tradycji duchowej i monastycznej narodów rosyjskich, ukraińskich i białoruskich". - To kolebka naszej cywilizacji i kultur narodowych - uważa.
Cyryl reaguje na decyzję Kijowa
Cyryl porównał działania obecnych władz Ukrainy do tego jak działali "ateistyczni komuniści" w okresie ZSRR, którzy "wypędzili z klasztoru mnichów z Ławry".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W piątek minister kultury Ukrainy Aleksander Tkaczenko poinformował, że mnisi Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego (UCP) mają do 29 marca opuścić wszystkie pomieszczenia najważniejszego kompleksu prawosławnych świątyń na Ukrainie, Ławry Peczerskiej w Kijowie.
Czytaj także: Nagrali rosyjskiego kapelana. Przekaz jak z kosmosu
Cerkiew wspiera wojnę
Ławra Peczerska od lat 90. XX w. podlegała tylko jednemu Kościołowi, podległemu patriarchatowi w Moskwie. Żądania zerwania umów najmu z Ukraińską Cerkwią Prawosławną nasiliły się po napaści Rosji na Ukrainę w 2022 roku.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna otwarcie wspiera wojnę przeciwko Ukrainie, dlatego ukraiński resort kultury rekomenduje nieprzedłużanie umowy najmu. Z kolei Ukraińska Cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego jest oskarżana o szerzenie prorosyjskich idei.
Nie przedłużą umów prorosyjskiej cerkwi
W ostatniej dekadzie listopada 2022 r. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła "działania kontrwywiadowcze" na terenie Ławry Peczerskiej i innych obiektów UCP i objęła sankcjami metropolitę Pawła.
Ministerstwo kultury poinformowało pod koniec grudnia, że nie przedłuży UCP umów dotyczących soboru Zaśnięcia Bogurodziny - najważniejszej świątyni Ławry - i cerkwi Refektarzowej.