Do strasznej tragedii doszło w piątek 17 września przed godz. 7 rano na ulicy Świętokrzyskiej w Opatowie. 18-letni Patryk wraz ze swoją rówieśnicą i 15-letnim kolegą jechali autem do szkoły. Niecałe 4 kilometry przed miejscem docelowym samochód osobowy marki Audi wypadł z jezdni i z impetem uderzył w drzewo.
Młody kierowca zginął na miejscu, pasażerowie z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala. Miejscowa policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia szczegółowe okoliczności tragedii.
"Żegnaj, syneczku"
Pod drzewem, gdzie zginął Patryk, jego bliscy i znajomi stawiają znicze i kwiaty. O tragedii przypominać będzie przyczepiona do kory drzewa tabliczka z danymi Patryka.
Żegnaj, syneczku. Patryk, zawsze będziesz w moim sercu. Mój kochany bratanek, serce miał dla ludzi i zwierząt, zawsze obdarzał uśmiechem i dobrym słowem. Kocham Cię i nigdy o Tobie nie zapomnę - żegna Patryka jego ciocia.
18-letni Patryk był jedynakiem. Nastolatek uczęszczał do Zespołu Szkół nr 1 w Opatowie. Na facebookowym profilu szkoły zamieszczono wzruszające pożegnanie wraz ze zdjęciem Patryka.
Patryk odszedł od nas, ale na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako uczynny, sumienny uczeń, dobry kolega i przyjaciel. Pamięć o nim żyć będzie wiecznie w naszych sercach - czytamy we wpisie.
"Pamiętam Patryka z "Jedynki" serdeczny, uczynny. Wyrazy współczucia"; "Wspaniały, życzliwy, zawsze serdeczny i uśmiechnięty Patryk, wielki żal"; "Wyrazy współczucia dla rodziców, bo to jest dla nich największa tragedia stracić jedyne dziecko" - napisali pod postem wzruszeni koledzy i nauczyciele nastolatka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.