Szczegóły tragedii podał serwis oswiecim112.pl. Jak czytamy, 8 marca w Oświęcimiu przy ul. Śniadeckiego miała miejsce interwencja służb ratunkowych. Kobieta zakrztusiła się kawałkiem pizzy w jednej z lokalnych restauracji. Poszkodowana Paulina została przetransportowana do szpitala w stanie ciężkim.
Lekarze robili, co mogli, aby uratować życie 30-latki. Niestety, w poniedziałek (17 marca) napłynęły tragiczne informacje. Lokalny portal poinformował o śmierci pnia mózgu Pauliny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina z Oświęcimia nie żyje. Sama wychowywała dwoje dzieci. Trwa zbiórka
30-latka była samotną matką, która wychowywała dwójkę dzieci - córeczkę, także Paulinę, oraz Jasia. W sieci pojawiła się zbiórka na rzecz dzieci kobiety.
"Teraz największej pomocy potrzebuje jej synek Jaś, który wymaga stałej rehabilitacji. Paulina zawsze walczyła o jego zdrowie i rozwój, poświęcając wszystko, by miał jak najlepszą przyszłość. Teraz my musimy kontynuować tę walkę – dla niej i dla Jasia" - czytamy w opisie.
Czytaj również: Gwiazdor przeszedł radioterapię. Przekazał kiepskie wieści
Pieniądze zostaną przekazane na rehabilitację synka Pauliny, a także na zabezpieczenie przyszłości jej dzieci. - Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy już wsparli naszą zbiórkę. Wasza pomoc, dobre słowa i wsparcie dają nam siłę, by walczyć dalej. To niezwykle wzruszające widzieć tyle dobroci i współczucia – jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni - napisali bliscy 30-latki. Każdy, kto chce wspomóc zbiórkę, może wejść na stronę pomagam.pl.