Jak informuje TVN24, za nieodpowiedzialne zachowanie na drodze kierujący został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych oraz otrzymał 15 punktów karnych.
Przeczytaj również: Niebezpieczne sceny w centrum Warszawy. Mężczyzna jechał na masce rozpędzonego samochodu
Funkcjonariusze przypomnieli, że nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn wypadków, a każda dodatkowa sekunda na drodze przy tak dużej prędkości może decydować o życiu i zdrowiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Apel policji: droga to nie tor wyścigowy
Policja w swoim komunikacie przestrzegła innych kierowców przed brawurową jazdą, podkreślając, że ulice i autostrady nie są miejscem do testowania osiągów sportowych samochodów.
Przypomniano, że większa prędkość oznacza dłuższą drogę hamowania i znacznie ograniczoną możliwość reakcji w nagłych sytuacjach.
Niebezpieczna jazda na trasie S7
Również na trasie S7, w okolicach Olsztyna, doszło do zatrzymania kierowcy, który pędził z prędkością aż 208 km/h. Policjanci z olsztyńskiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 54-letniego mężczyznę, który za kierownicą volkswagena przekroczył dozwoloną prędkość o 88 km/h. Na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie do 120 km/h.
Do zdarzenia doszło 20 marca, kiedy funkcjonariusze patrolowali drogę krajową w granicach powiatu olsztyńskiego. Wykorzystując radiowóz z wideorejestratorem, zmierzyli prędkość pojazdu, która wyniosła 208,5 km/h. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktami karnymi.
Konsekwencje dla pirata drogowego
Policjanci podkreślają, że takie zachowanie na drodze stwarza ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Wysokie kary mają na celu zniechęcenie kierowców do łamania przepisów i poprawę bezpieczeństwa na drogach. W przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h grozi mandat w wysokości do 5000 zł oraz zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące.
Przeczytaj również: Ciało w studni sąsiada. Tragiczna śmierć Iwony
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.