Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Durajczyk | 

Był królem polskiej mafii. Najbardziej brutalna egzekucja

227

Barwne życie polskich gangsterów często kończyło się w najmniej oczekiwanym momencie. I to bynajmniej nie w naturalny sposób. Najsłynniejsze przypadki mafijnych egzekucji do dziś otacza wiele tajemnic, a śledztwa prokuratury dawno utknęły w martwym punkcie. Czy jest szansa, że kiedyś poznamy całą prawdę?

Był królem polskiej mafii. Najbardziej brutalna egzekucja
"Nikoś". Zdjęcie z książki "Spowiedź Nikosia zza grobu" (Materiały prasowe)

Wielu gangsterów marzyło o tym, by zasłużyć na miano "króla mafii" i na dążenie do tego celu poświęcało całe swoje życie. Tak było choćby w przypadku Nikodema Skotarczaka, czyli słynnego "Nikosia" z Trójmiasta. Jemu się udało.

Zasłużenie lub niezasłużenie, tytuł przyznała "Nikosiowi" w III Rzeczypospolitej prasa i telewizja - pisze jego biograf, Tadeusz Batyr, w książce "Spowiedź Nikosia zza grobu".

Sławny gdańszczanin, podobnie jak i wielu innych bossów, zapłacił jednak za władcze ambicje swoim życiem. Co wiemy o najbardziej krwawych egzekucjach z pierwszej dekady III RP?

5. "Pershing"

Ukrywający się pod pseudonimem "Pershing" Andrzej Kolikowski był jedną z najważniejszych postaci polskiego świata przestępczego lat 90. Choć rozpoczął działalność jeszcze w poprzedniej dekadzie, to właśnie wtedy został liderem najsłynniejszej mafii III RP – gangu pruszkowskiego. Przewodził mu, ale tylko nieformalnie, bo "oficjalnie" władza należała do kolegialnego zarządu.

Narciarska stolica Polski pod koniec lat 90. stała się miejscem jednej z najsłynniejszych mafijnych egzekucji.
Narciarska stolica Polski pod koniec lat 90. stała się miejscem jednej z najsłynniejszych mafijnych egzekucji. (Ciekawoski Historyczne)

Jego kariera została jednak gwałtownie przerwana na początku grudnia 1999 roku. Pershing wybrał się akurat na narty do Zakopanego. Po południu 5 grudnia skończył właśnie serię zjazdów i udał się do pozostawionego przed hotelem samochodu. Gdy pakował sprzęt do bagażnika, ze stojącego w pobliżu auta wyszło dwóch zakamuflowanych mężczyzn. Wyciągnęli broń i zbliżając się do swojej ofiary zaczęli strzelać. Pierwsze serie oddali w powietrze, ale już po chwili jeden z nich wycelował w bossa Pruszkowa. Ten nie miał szans przeżyć.

Po wszystkim zamachowcy pospiesznie odjechali, pozostawiając Pershinga w odznaczającej się na śniegu kałuży krwi. Zarządzona w okolicach Zakopanego blokada dróg nic nie dała – sprawców nie udało się zatrzymać. Dopiero po pewnym czasie prokuratura wskazała możliwych winnych. Byli to dwaj znani policji gangsterzy – Ryszard Bogucki i Ryszard Niemczyk. Katem Kolikowskiego był zdaniem śledczych ten pierwszy.

Jak było naprawdę? Nie wiadomo po dziś dzień. Niewyjaśniona jest między innymi rola młodej dziewczyny, która towarzyszyła Pershingowi na wyjeździe. W chwili zamachu oddawała ona narty do wypożyczalni. W kręgu podejrzeń znalazła się, gdy wyszło na jaw, że tuż po zabójstwie zniszczyła kartę SIM z telefonu towarzysza.

Pewne jest jedno. Lista wrogów, którym zależało na śmierci bossa Pruszkowa jest bardzo długa. Są na niej zarówno członkowie konkurencyjnych ugrupowań, jak i wrogowie wewnątrz mafii…

4. Zbigniew Nawrot

Wpływy polskiej mafii nieraz sięgały również poza granice kraju. Tak było w przypadku gangstera Zbigniewa Nawrota. Uciekł on z Polski już w 1979 roku, a na początku lat 90. osiadł w niemieckim Hamburgu. Produkował tam między innymi spirytus marki Royal, który później trafiał na polski rynek.

Potężny wybuch rozerwał luksusowe auto gangstera – ferrari testarossa, zdjęcie poglądowe.
Potężny wybuch rozerwał luksusowe auto gangstera – ferrari testarossa, zdjęcie poglądowe. (Ciekawoski Historyczne)

Budowanie pozycji króla spirytusu przez przedsiębiorczego gangstera zostało jednak szybko i spektakularnie przerwane. 1 listopada 1991 roku w Hamburgu Nawrot wsiadał właśnie do swojego efektownego ferrari testarossa, gdy eksplodowała ukryta pod samochodem bomba. Rozniosła w proch zarówno luksusowe auto, jak i jego kierowcę. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Siła wybuchu była tak potężna, że oprócz właściwej ofiary zginęło także dwóch przypadkowych przechodniów. Poważnie ranna została także towarzysząca gangsterowi kobieta. Ślady eksplozji były widoczne w znacznej odległości od miejsca zdarzenia.

Sprawcą zamachu okazał się drobny przestępca, Jerzy B. Nie działał on samodzielnie. Za jego zleceniodawcę policja uznała Mieczysława M., mafiosa z Bielska-Białej. Został on aresztowany. Wielu jednak powątpiewa w słuszność tej wersji. Zwłaszcza, że podejrzane związki łączyły Nawrota z wieloma postaciami półświatka, między innymi z Marianem K., znanym też jako Ricardo Fanchini. Ten śląski przestępca, utrzymujący kontakty z rosyjską mafią, powszechnie uważany jest za najsłynniejszego polskiego gangstera działającego za granicą. Może więc w zagadce śmierci Nawrota jest więcej do odkrycia, niż nam się wydaje?

 3. "Postek" i "Maks"

Era polskiej mafii nie skończyła się jednak wraz z końcem czasów świetności Pruszkowa. W pierwszej dekadzie obecnego stulecia również funkcjonowały wpływowe grupy przestępcze. Jedną z nich była tak zwana grupa mokotowska, która w dużej mierze przejęła schedę po poprzednikach spod Warszawy.

Ciała "Postka" i "Maksa" zostały znalezione w Chojnowskim Parku Krajobrazowym.
Ciała "Postka" i "Maksa" zostały znalezione w Chojnowskim Parku Krajobrazowym. (Ciekawoski Historyczne)

To właśnie ludzie Mokotowa odpowiadają za okrutne morderstwo dwóch drobnych dilerów narkotyków na usługach tak zwanego "gangu mutantów": Jacka P. "Postka" i Tomasza M. "Maksa". Ofiary, wciągnięte w pułapkę na początku nowego tysiąclecia, zostały zakopane w dole wśród zarośli Chojnowskiego Parku Krajobrazowego, nieopodal drogi łączącej Konstancin z Górą Kalwarią. Dopiero po latach, w 2014 roku udało się odnaleźć ich rozłożone ciała.

Zbrodnia ta przeszła do historii z powodu bezwzględnej brutalności sprawców. Postek i Maks zostali przed śmiercią skuci w kajdanki i w bagażniku przywiezieni na miejsce egzekucji. Przed śmiercią byli długo torturowani przez swoich oprawców. Plotka krążąca w środowisku głosiła wręcz, że jedną z ofiar zakopano w grobie jeszcze żywą…

Za zabójstwem dwóch młodych dilerów miał stać związany z mokotowską mafią Wojciech S. "Wojtas" zwany też "Kierownikiem". Jaki był powód okrutnego morderstwa? Okazał się kolejną, niezwykle brutalną odsłoną podwarszawskiej wojny gangów.

2. Strzelanina w Gamie

Jedna z najsłynniejszych egzekucji mafijnych w historii Polski została wykonana w warszawskiej restauracji Gama. Odpowiadał za nią zbuntowany członek grupy wołomińskiej – Karol S. Jego ofiarami byli między innymi dwaj jego byli przełożeni – Ludwik Adamski "Lutek" oraz Marian Klepacki "Maniek" (zwany też "Starym Klepakiem").

Lutek i Maniek zostali zastrzeleni w restauracji Gama na ulicy Wolskiej w Warszawie.
Lutek i Maniek zostali zastrzeleni w restauracji Gama na ulicy Wolskiej w Warszawie. (Ciekawoski Historyczne)

Lutek i Maniek stanowili wyrazisty i dość zgrany duet szefów mafii. Pierwszy odpowiedzialny był za logistykę i planowanie, drugi zaś za rozwiązania siłowe. Według świadka koronnego „Masy”, już w czasach PRL-u, gdy odsiadywał wyrok, zasłynął brawurowym pobiciem pracowników służby więziennej.

31 marca 1999 roku, w słoneczne, wiosenne popołudnie obaj gangsterzy wybrali się do restauracji Gama na warszawskiej Woli. Tuż przed godziną 13 do ich stolika zbliżyło się trzech uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn. Egzekucji dokonali gwałtowną serią strzałów. Następnie uciekli do zaparkowanego przed wejściem poloneza i odjechali w nieznane. W zajściu zginęli nie tylko Lutek i Maniek, ale jeszcze trzech innych ludzi Wołomina, którzy im towarzyszyli.

Strzelanina w Gamie przeszła do historii polskiej przestępczości zorganizowanej. Nic dziwnego. Pięć zmasakrowanych ciał leżących w wodzie wypływającej z przebitych przez kule kaloryferów – to widok rodem z filmu sensacyjnego. Tymczasem taka była rzeczywistość Warszawy schyłku lat 90. XX wieku…

1. "Nikoś"

Do dziś niewyjaśniona jest także śmierć "króla mafii", "Nikosia". Nikodem Skotarczak był jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiego półświatka. Swoją „karierę” rozpoczął już w latach 70. działając w gangu złodziei samochodów. Później przeniósł się do Niemiec, by na początku lat 90. powrócić do rodzinnego Trójmiasta.

Zagadka śmierci "Nikosia", jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich gangsterów lat 90., do dzisiaj pozostaje nierozwiązana. Zdjęcie z książki "Spowiedź Nikosia zza grobu".
Zagadka śmierci "Nikosia", jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich gangsterów lat 90., do dzisiaj pozostaje nierozwiązana. Zdjęcie z książki "Spowiedź Nikosia zza grobu". (Materiały prasowe)

Nikoś słynął z zamiłowania do show-biznesu. Miał znajomości w świecie gwiazd, zagrał nawet epizod w filmie "Sztos". Jeszcze w latach 80. z powodzeniem pełnił też funkcję sponsora klubu piłkarskiego Lechia Gdańsk.

Przez wiele lat był ścigany przez policję. Wielokrotnie wymykał się z jej rąk. Najbardziej brawurowa była chyba jego ucieczka z berlińskiego więzienia. Jak pisze Tadeusz Batyr w książce Spowiedź Nikosia zza grobu:

(...) uciekł z niekłamaną fantazją i filmową brawurą. W trakcie odwiedzin swojego brata Marka Skotarczaka, 4 grudnia 1989 roku, zamienił się z nim ubraniami i rolami. Po widzeniu Marek Skotarczak udał się do celi Nikosia, podczas gdy on sam (...) opuścił mury Tegel.

Niestety fantazja na nic się zdała, gdy i na Skotarczaka zapadł wyrok. Zginął 24 kwietnia 1998 roku. Przebywał wówczas w gdyńskiej agencji towarzyskiej "Las Vegas". Nagle do klubu wkroczyło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Odnaleźli pomieszczenie, w którym znajdował się trójmiejski gangster i z bliskiej odległości strzelili mu w głowę, uśmiercając go na miejscu.

Morderców nie udało się schwytać, a sprawa zabójstwa Nikosia do dziś stanowi jeden wielki znak zapytania. Prawdopodobna jest hipoteza o udziale w zbrodni gangsterów z Pruszkowa. Z częścią z nich Skotarczak był skłócony. Inne tropy prowadzą do lokalnych, gdańskich mafiosów, takich jak Daniel Z. "Zachara”" a także do szefostwa łódzkiej "Ośmiornicy". Wszystkim im mogło z różnych powodów zależeć na śmierci króla mafii. W którym z tych ośrodków podjęto decyzję o jego eliminacji? Być może nigdy się nie dowiemy.

Bibliografia:

  1. Tadeusz Batyr, "Spowiedź Nikosia zza grobu" Wydawnictwo Fronda 2018.
  2. Ewa Ornacka, Piotr Pytlakowski, "Alfabet mafii"Prószyński i S-ka 2004.
  3. Ewa Ornacka, Piotr Pytlakowski, "Nowy alfabet mafii. Najnowsze losy polskiej przestępczości zorganizowanej"Rebis 2013.
  4. Jarosław "Masa" Sokołowski, Artur Górski, "Masa o bossach polskiej mafii", Prószyński Media 2015.
  5. Jarosław "Masa" Sokołowski, Artur Górski, "Masa o porachunkach polskiej mafii", Prószyński Media 2015.

Autor: Kamil Durajczyk - fan historii najnowszej, miłośnik literatury

logo
Źródło:ciekawostkihistoryczne.pl
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Madison Keys na chwilę straciła trofeum. Z jakiego powodu
Tuż przed tragedią dostał SMS-a od żony. Oto co napisała
Drastyczne zdjęcia koziołka. Zwierzę zaatakowały psy w parku
Woda na Księżycu. Nowe odkrycia naukowców
Lada moment się zacznie. Wezwania dla 230 tys. osób
Mówił o arsenale broni. Prawnik mówi, kiedy Ziobro może stracić pozwolenie
Ustawa o języku śląskim ponownie w Sejmie. Liczą na nowego prezydenta
Katastrofa lotnicza pod Waszyngtonem. Moment wypadku uchwyciły kamery
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Muzyk z Polski uwięziony w Rzymie. "Nie zarabiam od wczoraj"
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić