W 2017 roku szczęście uśmiechnęło się do Emmy Brown. Los na loterii Brytyjki okazał się szczęśliwym. 49-latka wygrała 5 i pół miliona funtów, dzięki czemu stała się milionerką. Po ponad 3 latach szczęście wyraźnie się od niej odwróciło. Kobieta została zaatakowana nożem i otarła się o śmierć.
Do strasznego zdarzenia doszło w domu Brown w Południowej Walii. Posiadłość wartą 700 tysięcy funtów 49-latka zakupiła po wygranej na loterii. 30 stycznia Emmę znaleziono z ranami kłutymi na twarzy, ramionach i brzuchu. Sąsiedzi i przyjaciele byli zszokowani, gdy widzieli sanitariuszy zabierających poszkodowaną do szpitala. Według relacji świadków na miejscu roiło się od służb.
Emma Brown była od 2009 roku w związku ze Stephenem Gibbsem. Brytyjczycy mieli wspólne mieszkanie, które wynajmowali po wygranej. Para nie doczekała się wspólnych dzieci. Przed wygraną 49-latka pracowała jako zastępca kierownika w firmie obsługi naziemnej samolotów. Od czasu swojej wielkiej wygranej Emma udostępnia i przekazuje darowizny na wielu lokalnych stronach charytatywnych.
Niestety to właśnie Gibbs stoi za brutalnym atakiem na swoją wieloletnią partnerkę. Policja nie ustaliła jeszcze motywów działania Brytyjczyka. Według osób z ich otoczenia para była ze sobą szczęśliwa. Podejrzany został zatrzymany 3 lutego przez mundurowych. W przyszłym miesiącu ma stanąć przed sądem i odpowiedzieć za atak.