Kobieta pracująca w służbie zdrowia na Florydzie urodziła w styczniu zdrową córeczkę. Narodziny miały miejsce na trzy tygodnie przed przyjęciem drugiej dawki preparatu Moderny. Noworodek urodził się z przeciwciałami koronawirusa.
Pierwszy przypadek jest kluczowy
Jest to niezwykle ważne, ponieważ sugeruje, że kiedy kobieta w ciąży otrzyma szczepionkę, może przekazać swoje ochronne przeciwciała dziecku, jak twierdzi magazyn medyczny "Health".
Czytaj też: Drogi podkład gwiazd i odpowiednik z Biedronki za 13,99. Sprawdziłam, który lepszy
Odkrycia dokonali eksperci dr Paul Gilbert i dr Chad Rudnick z Florida Atlantic University. Najpierw przebadali łożysko, jeszcze przed narodzinami dziecka, a następnie pępowinę zaraz po urodzeniu. W obu przypadkach potwierdzona została obecność przeciwciał na koronawirusa.
Wykazaliśmy, że przeciwciała SARS-CoV-2 są wykrywalne w próbce krwi pępowinowej noworodka już po podaniu pojedynczej dawki szczepionki Moderna. (...) W związku z tym szczepienie matki stwarza możliwość ochrony i zmniejszenia ryzyko zakażenia - podkreślili autorzy badania.
Autorzy badania podkreślają jednak, że nie wiadomo na razie, na jak długo i skutecznie przeciwciała będą zabezpieczać noworodka.
Tego można było się spodziewać
"The Scientist" zaznacza, że w podobny sposób działają inne szczepionki podawane ciężarnym kobietom - jak te przeciwko błonicy, krztuścowi tężcowi i grypie. Powszechne szczepienie ciężarnych jednak nie będzie takie proste.
Problem polega na tym, że będziemy musieli zmierzyć się z potencjalnymi trudnościami w zapisywaniu kobiet do badań, kiedy mogłyby już otrzymać szczepionkę - podkreśla Geeta Swamy z Duke University.
Kobiety w ciąży nie były jeszcze objęte żadnymi badaniami klinicznymi dotyczącymi szczepionek na COVID-19. W lutym firma Pfizer poinformowała o rozpoczęciu badań ciężarnych na dużą skalę, które mają się zakończyć na początku 2023 roku. Podobne plany zgłosiła firma Johnson & Johnson.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.