Jak informuje Sky News, 40-letnia kobieta z Wielkiej Brytanii, która miała już dwójkę dzieci, postanowiła pomóc swojej 34-letniej siostrze, która urodziła się bez macicy.
Teraz, po sześciu miesiącach, młodsza z sióstr ma miesiączkę i przygotowuje się do ostatecznego wszczepienia własnych zarodków, powstałych już w drodze zapłodnienia in vitro z jej własnych komórek jajowych.
Profesor Richard Smith, jeden z dwóch głównych chirurgów podczas operacji, powiedział, że był to ogromny sukces. Opowiedział także o pierwszej rozmowie z siostrami po operacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszyscy byliśmy we łzach, to było bardzo, bardzo emocjonalne - powiedział. - Myślę, że to był prawdopodobnie najbardziej stresujący tydzień w mojej karierze chirurga, ale także niewiarygodnie pozytywny. Dawca i biorca są wniebowzięci - dodaje lekarz z Wielkiej Brytanii.
Pierwszy w Wielkiej Brytanii przeszczep macicy. Wielkie serce lekarzy
Operacja usunięcia macicy dawczyni trwała ponad osiem godzin, a łącznie zaangażowanych było w nią blisko 30 osób z personelu szpitala.
Koszty zabiegu, szacowane na 25 tysięcy funtów, zostały pokryte przez organizację charytatywną Womb Transplant w Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, pracownicy szpitala tego dnia zadeklarowali, że pracowali za darmo.
Warto zaznaczyć, że kobieta urodziła się z rzadkim schorzeniem, zwanym zespołem Mayer-Rokitansky-Kuster-Hauser (MRKH), w którym macica jest nieobecna lub niedorozwinięta, ale jajniki działają prawidłowo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.