Owczarek zaginął podczas spaceru 24 listopada we wtorek. Miało to miejsce w polach pomiędzy autostradowym punktem poboru opłat a ulicą Miodową w Bojkowie. Właściciel początkowo nie zmartwił się tym faktem i wrócił do domu z przekonaniem, że pies wróci sam.
Męczarnia przez wiele godzin
Po kilku godzinach właściciel wyruszył na poszukiwania. Znalazł ciało swojego psa uwięzione we wnykach. Pies umierał w męczarniach.
Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca przestępstwa. Nie udało się jednak ustalić, kto mógłby założyć wnyki.
Policja gliwicka apeluje do osób, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości sprawcy. Zapewniona jest stuprocentowa anonimowość. Przy okazji policja przypomina, że zakładanie wnyków jest skrajnie niehumanitarne i niepotrzebne. Ponadto bardzo łatwo mogą się w nie złapać zwierzęta domowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.