Informację o zdarzeniu ratownicy otrzymali po godz. 15. Jedna z turystek zadzwoniła na telefon alarmowy. Przekazała, że na Małej Rawce znajduje się dwóch kompletnie pijanych mężczyzn.
Obaj leżeli w śniegu, mieli przemoczone ubrania. Nie byli w stanie iść, ani nawet logicznie się wysłowić – napisali ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR w mediach społecznościowych.
Turyści nie byli w stanie zejść ze szczytu. Jeden miał 2 promile alkoholu
Zgłoszenie szybko potwierdził jeden z członków GOPR, który natknął się na nietrzeźwych turystów. Jeden z mężczyzn chciał zrobić sobie drzemkę na śniegu. Drugi był w nieco lepszym stanie.
"Czuwał" nad swoim towarzyszem – można przeczytać w relacji GOPR.
Na pomoc mężczyznom ruszyli ratownicy z Ustrzyk Górnych. Na miejsce wezwano także patrol policji. Było to zabezpieczenie na wypadek gdyby turyści zachowywali się agresywnie.
Na Przełęczy Wyżniańskiej bardziej pijany mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom. Został przebadany alkomatem. Okazało się, że w wydychanym powietrzu ma prawie 2 promile alkoholu.
Pijani turyści w Bieszczadach. GOPR apeluje o rozsądek
Ratownicy apelują o rozsądek w górach. Podkreślają, że w Bieszczadach panują nadal zimowe warunki i jest mróz. W związku z tym, nie należy głupio ryzykować.
Niestety ostatnimi czasy odnotowujemy coraz więcej akcji związanych z nietrzeźwymi osobami. Picie alkoholu w górach zimą może mieć katastrofalne skutki – napisali ratownicy.
Obejrzyj także: Bezpieczeństwo na szlaku i stoku
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.