Do niebywałej tragedii doszło 15 listopada 2023 roku pod Olsztynem. 19-letnia Klaudia z Borek Wielkich (woj.warmińsko-mazurskie) poruszała się poboczem drogi. Z naprzeciwka nadjeżdżał osobowy citroen, którego prowadził Łukasz B.
39-latek nie opanował auta i uderzył w 19-latkę. Niestety, ofiara zmarła na miejscu. Podczas badania okazało się, że Łukasz B. jest kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu ma 2 promile alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd Rejonowy w Biskupcu nie miał litości dla sprawcy. Mimo że sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów, usłyszał prawomocny wyrok 9 lat pozbawienia wolności. Poza tym Łukasz B. nie będzie mógł nigdy prowadzić pojazdu, a także musi zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz bliskich ofiary.
Wymierzona kara jest w pełni adekwatna do winy oskarżonego i wysokiej społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu - stwierdził sąd w uzasadnieniu do sprawy.
Wyrok jest zgodny z tym, czego domagała się prokuratura. Wiadomo, że strony nie będą odwoływać się od wyroku.
Bliscy wspominają Klaudię. Łukasz B. miał problemy osobiste
W rozmowie z "Faktem" mieszkańcy Borek Wielkich wskazują, że sprawca był im znany. Zauważają, że mężczyzna miał problemy osobiste i coraz częściej sięgał po kieliszek. Przestał myśleć o konsekwencjach swoich czynów. Wsiadł za kółko "na podwójnym gazie".
Bliscy ofiary nadal nie mogą pogodzić się ze stratą. Przyjaciółki 19-latki wspominają, że dziewczyna miała sprecyzowane plany na przyszłość.
Czytaj także: Tragedia na Wiśle. Wędkarz wypadł z łodzi i utonął
Klaudia niedawno ukończyła szkołę zawodową i szukała sobie pracy. Uczyła się na fryzjerkę, zdążyła złożyć podanie do zakładu fryzjerskiego w Biskupcu - mówi "Faktowi" jedna z koleżanek młodej kobiety.