Edyta Sokołowska
Edyta Sokołowska| 
aktualizacja 

Dramat w Borzęcinie. 12-letni Tymek nie żyje. Policjant: Kara powinna być zaostrzona

166

Borzęcin Duży. Pijany 26-latek kierujący bmw z dużą prędkością wjechał na chodnik, w efekcie uderzenia zginął 12-letni Tymek. Sebastianowi H. grozi 15 lat więzienia. - Uważam, że w takich przypadkach kara powinna być zaostrzona - mówi o2.pl insp. Wojciech Pasieczny, który przepracował w Wydziale Ruchu Drogowego ponad 20 lat.

Dramat w Borzęcinie. 12-letni Tymek nie żyje. Policjant: Kara powinna być zaostrzona
Pijany kierowca podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w miejscowości Borzęcin Duży. (Facebook, Miejski Reporter)

W piątkowe popołudnie (05.07) w miejscowości Borzęcin Duży (woj. mazowieckie) rozegrał się prawdziwy dramat. Kierowca samochodu marki bmw z impetem wjechał w dwóch chłopców, którzy jechali rowerami po chodniku. 12-letni Tymoteusz zginął na miejscu, jego kolega ze złamaną nogą został przetransportowany do szpitala.

Jak podała policja, podejrzany o spowodowanie wypadku kierowca został zatrzymany i w toku czynności okazało się, że był kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał 3 promile alkoholu we krwi. 26-letni kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego, będąc pod wpływem alkoholu. Grozi mu 15 lat więzienia.

Wg informacji prokuratury podejrzany nie wyraził skruchy.

Uważam, że w takich przypadkach, gdzie kierowca był pod wpływem narkotyków czy alkoholu i spowodował śmiertelny wypadek, to kara powinna być zaostrzona. Taka jak za zabójstwo człowieka - mówi o2.pl emerytowany policjant insp. Wojciech Pasieczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wjechał busem w pieszą na przejściu. Nagranie wypadku w lubelskim

Zapytaliśmy insp. Wojciecha Pasiecznego, który przepracował w Wydziale Ruchu Drogowego ponad 20 lat, co można zrobić, by powstrzymać pijanych kierowców przed siadaniem za kółko. Emerytowany policjant wskazuje, że część polskiego społeczeństwa wciąż daje przyzwolenie na jazdę po alkoholu.

Generalnie u nas jest społeczne przyzwolenie na picie i kierowanie. Od wielu lat powtarzam, że takim przykładem jest dzień Wszystkich Świętych, kiedy kierowcy w stanie nietrzeźwym wiozą swoje żony, rodziców i dzieci. Te osoby doskonale wiedzą, że kierowca pił alkohol i na to pozwalają - mówi insp. Wojciech Pasieczny

Za mało kontroli na drogach

Ponadto nasz rozmówca wskazuje, że policja prowadzi za mało kontroli trzeźwości kierowców.

- Jest też za mało kontroli policyjnych na drogach. Jakie jest prawdopodobieństwo, że taki pijany kierowca zostanie zatrzymany, jak nie spowoduje wypadku? Ja przez 12 lat od odejścia na emeryturę byłem badany podczas trzeźwych poranków tylko dwa razy, a sporo jeżdżę - mówi nam insp. Pasieczny.

Trzeba zwiększyć liczbę kontroli, ale policjantów jest za mało. Przecież wszędzie są wakaty, to kto ma to robić? - stwierdza nasz rozmówca.

Jego zdaniem należy również systematycznie zwiększać świadomość społeczeństwa. - Brakuje też kampanii społecznych, które uświadamiają zagrożenie. U nas mówi się o tego typu zdarzeniach dopiero, jak coś się stanie. Takich kampanii jest stanowczo za mało - podkreśla emerytowany policjant.

Zdaniem Pasiecznego kierowcy, którzy po raz drugi zostali zatrzymani w stanie nietrzeźwości powinni być karani wyrokiem ograniczenia wolności.

Ja znam wiele takich przypadków, że kierowca był zatrzymany w stanie nietrzeźwym po raz drugi i dostał wyrok w zawieszeniu. Przy powtórnym zatrzymaniu - recydywie - powinno być więzienie, a nie kolejny wyrok w zawieszeniu - podkreśla.

Ponadto nasz rozmówca wskazuje pewną grupę kierowców, którzy są szczególnie niebezpieczni na drogach. - Jest określona grupa kierowców, zazwyczaj w autach bmw starszego typu. Cechuje ich brawurowa jazda, łamanie przepisów, przekraczanie prędkości, szaleństwa na drodze. Oczywiście to nie dotyczy wszystkich - zaznacza.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Edyta Sokołowska, dziennikarka o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić