Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Pilny apel w Bieszczadach. "Kobieta ze strachu nie mogła się ruszyć"

49

Mieszkańcy gminy Solina żyją w strachu. Niedźwiedzie zapuszczają się w pobliże gospodarstw i poczynają sobie coraz śmielej. Można je spotkać przed domem, na podwórku, na schodach. Ludzie oczekują, że gmina zapewni im bezpieczeństwo, a wójt mówi o bezradności i prosi mieszkańców o zachowanie ostrożności.

Pilny apel w Bieszczadach. "Kobieta ze strachu nie mogła się ruszyć"
Niedźwiedzie terroryzują mieszkańców gminy Solina (Adobe Stock)

Kilka dni temu w gminie Solina (w Bieszczadach) doszło do przerażającej sytuacji. Jak opisuje wójt gminy - Adam Piątkowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", pewna kobieta po godz. 20 wróciła z pracy, a kiedy wjechała na podwórko, zauważyła niedźwiedzia, który stał przed drzwiami jej domu. Kobieta miała szczęście w nieszczęściu, bo dostrzegła zwierzę, zanim wysiadła z samochodu.

Kobieta ze strachu nie mogła się ruszyć, jak później opowiadała "odjęło jej siły w nogach i rękach". Po chwili włączyła silnik, zaczęła mrugać światłami. Niedźwiedź nie zareagował od razu. Minęło co najmniej pół godziny, zanim kobieta mogła wyjść z samochodu - opisuje Wyborcza.pl.

Wójt podkreśla, że to już kolejny podobny przypadek w ostatnim czasie. Obawia się, że następne spotkanie z niedźwiedziem może mieć dramatyczny przebieg. Stąd apel do mieszkańców gminy, który - na prośbę wójta - został odczytany podczas mszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapytaliśmy Polaków o ich ulubione potrawy wielkanocne. Odpowiedzi były bardzo różne
Zwierzęta widywane są w miejscowościach naszej gminy o różnych porach dnia i nocy. Należy odpowiednio zabezpieczyć zwierzęta domowe (kury, króliki), odpady, a w szczególności resztki jedzenia. każdy przypadek pojawienia się niedźwiedzia na terenie zamieszkałym przez ludzi należy zgłaszać pod nr alarmowy 112 lub kontaktować się z Urzędem Gminy Solina — apeluje Piątkowski.

Okazuje się, że w okolicy pojawiają się trzy samice. Jedna z nich ma troje młodych, a druga - dwoje. Matki z młodymi są szczególnie groźne. Broniąc potomstwa, mogą stanowić śmiertelne zagrożenie.

Płoszenie nie wystarcza

Mieszkańcy gminy mogą płoszyć podchodzące do zabudowań drapieżniki, tyle że nie przynosi to oczekiwanych rezultatów. Na terenie gminy założono więc grupę interwencyjną, której zadaniem jest odławianie i odstraszanie zagrażających ludziom zwierząt.

Do grupy, której zapewniono specjalistyczny sprzęt, należą m.in. lekarze weterynarii oraz leśnicy i myśliwi. - Jeżdżą do akcji własnymi samochodami, poświęcają setki godzin na monitorowanie i odstraszanie niedźwiedzi - mówi wójt w rozmowie z "Wyborczą". Ale i te działania okazują się być niewystarczające.

Wójt przyznaje, że ludzie mają pretensje do władz gminy, twierdzi jednak, że gmina niewiele może zrobić w tej sytuacji. - U nas, nawet jeśli udało nam się uzyskać zgodę na odstrzał, to obwarowana była tyloma obostrzeniami, że odstrzał był niemożliwy - zaznacza. Ponadto członkowie grupy interwencyjnej nie mają pozwolenia na użycie karabinków na gumowe kule, a niedźwiedzie nie boją się ani petard, ani kulek paintballowych.

W południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim, obecnie żyje około 200 niedźwiedzi.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy incydent w USA. Pies postrzelił właściciela
Łoś wyskoczył jej przed samochód. 19-latka trafiła do szpitala
Zaginęła 29-letnia Dominika z Wrocławia. Telefon zamilkł, nie pojawiła się w umówionym miejscu
22-latek stracił panowanie nad kierownicą. Na łuku doszło do czołowego zderzenia
Zero wyczucia! Partner Alishy Lehmann rozwścieczył kibiców
Kierowca BMW wyprzedził na pasach. Szybko pożałował
Nie żyje zasłużony policjant. Dariusz Biskup miał 52 lata
Sprawdzi się zamiast tui. Rośnie szybko i cały rok jest zielony
Władze Białegostoku przemówiły po śmierci Kononowicza. Odnieśli się do zarzutów
Zawieszenie broni na Ukrainie. "Putinowi trudno zgodzić się na to"
Publiczna egzekucja w Korei Północnej. Rozstrzelanie i palenie zwłok
To pierwszy taki przypadek. To może być rewolucja w leczeniu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić