Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pilot śmigłowca uciekł do Ukrainy. Rosjanin zdradza szczegóły tajnej akcji

Maksim Kuzminow w zeszłym miesiącu uciekł do Ukrainy, przekraczając rosyjsko-ukraińską granicę za sterami śmigłowca Mi-8. Rosjanin miał dość działań wojennych swojego kraju, a władze w Kijowie zaoferowały bezpieczeństwo jemu i rodzinie.

Pilot śmigłowca uciekł do Ukrainy. Rosjanin zdradza szczegóły tajnej akcji
Pilot śmigłowca uciekł do Ukrainy. Rosjanin zdradza szczegóły tajnej akcji (YouTube)

Władze ukraińskie twierdzą, iż rosyjski pilot, który przeszedł na stronę Kijowa, nazywa się Maksim Kuzminow. W opublikowanej przez ukraiński wywiad rozmowie wyjaśnił on szczegóły tajnej akcji, która doprowadziła do tego, że udało mu się przekroczyć granicę ze sterami Mi-8.

Skontaktowałem się z przedstawicielami ukraińskiego wywiadu i wyjaśniłem swoją sytuację, po czym zaproponowali mi taką opcję: "Gwarantujemy ci bezpieczeństwo, nowe dokumenty, odszkodowanie pieniężne, nagrodę" - powiedział Kuzminow.

Pilot śmigłowca uciekł do Ukrainy. Rosjanin zdradza szczegóły tajnej akcji

Wcześniej o akcji z rosyjskim pilotem w roli głównej mówił też Kyryło Budanow. Szef ukraińskiego wywiadu zdradził, że służbom udało się "stworzyć takie warunki, aby cała rodzina pilota wydostała się z kraju niezauważona". - Ostatecznie udało nam się też stworzyć taką sytuację, że mógł przelecieć przez granicę wraz załogą, która nie wiedziała, co się dzieje - powiedział Budanow w Radio Liberty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lekcje w tunelach metra. Nowy rok szkolny w Ukrainie
NA ŻYWO
Były z nim jeszcze dwie osoby, w sumie pełna trzyosobowa załoga. Kiedy zorientowali się, gdzie wylądowali, próbowali uciec. Niestety, zostali wyeliminowani. Wolelibyśmy ich wziąć żywcem, ale jest jak jest - dodał szef ukraińskiego wywiadu.

Kuzminow ujawnił, że jego lot przez granicę odbył się na "bardzo małej wysokości w trybie ciszy radiowej". - Nikt w ogóle nie rozumiał, co się ze mną dzieje - skomentował.

Rosjanin podkreślił, że do przejścia na stronę Ukrainy zmusiła go rosyjska dezinformacja na temat działań Kijowa. - Prawda jest taka, że w Ukrainie nie ma nazistów ani faszystów. To prawdziwa hańba, co tutaj się dzieje. Morderstwa, łzy, krew. Ludzie po prostu się zabijają. Nie chcę być tego częścią - powiedział.

To, co się teraz dzieje, to po prostu ludobójstwo narodu ukraińskiego. Motywacją mojego działania jest chęć nieprzyczyniania się do tych zbrodni. Ukraina jednoznacznie wygra tę wojnę dlatego, że ten naród jest bardziej zjednoczony. Wcześniej nie byli tacy, ale teraz działają razem. Cały świat im pomaga, bo należy chronić ludzkie życie - podsumował.

Kuzminow wezwał też innych Rosjan do ucieczki na terytorium Ukrainy. W zamian otrzymają "opiekę do końca życia".

Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Gorąco w Gruzji. Tak zachowała się Rosjanka. Jest wideo
Szukali go w Hiszpanii. Został złapany w Polsce
Burza po nagraniu z Wrocławia. Pokazali jak świętują muzułmanie
Prezydent Finlandii o przyszłych relacjach z Putinem. Zachęca do dialogu
Kierowca wjechał pod prąd. Słono za to zapłacił
Urocza reporterka nasłuchała się wyzwisk na stadionie. Wszystko transmitowała TV
Aktywiści uderzają w Teslę. Oblali farbą salon w Berlinie
Carlo Ancelotti czeka na decyzję sądu. Sprawa o ponad milion euro
Putin ogłasza pobór do wojska. Największy od trzech lat
Trwają poszukiwania Jowity Zielińskiej. Są zdjęcia z akcji policyjnej
Negacjoniści w akcji. Podważają istnienie krematorium w Auschwitz
Trump wprowadza cła na auta. Mówi wprost
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić