Do tragicznego zdarzenia doszło 8 listopada w domu przyjaciela Jacka Lisa. Podczas kiedy chłopcy się bawili nagle w ich stronę rzucił się pitbull, którego rodzina niedawno przygarnęła. Pies zaczął gryźć i szarpać 10-latka.
Pies zagryzł 10-latka
Pomoc wezwał przyjaciel Jacka. Wybiegł z domu krzycząc: "mój pies zabił mojego przyjaciela". Na miejsce szybko wezwano karetkę, ale ratownicy nie byli w stanie uratować chłopca. Zmarł na miejscu.
Czytaj także: Atak na plaży w turystycznym raju. Nie żyją dwie osoby
Mały chłopiec, który tam mieszka, podbiegł do sąsiada i powiedział: "Mój pies zabił mojego przyjaciela". Mój sąsiad poszedł i próbował pchnąć drzwi, ale pies uczepił się chłopca - powiedział jeden ze świadków cytowany przez "Daily Mail"
Brązowo-biały pies został uśmiercony przez policjantów. Funkcjonariusze prowadzący śledztwo przesłuchali trzy osoby i aresztowali 28-letnią kobietę z Caerphilly pod zarzutem posiadania psa stwarzającego zagrożenie. W trakcie postępowania okazało się, że nowi właściciele kupili psa niespełna dwa tygodnie wcześniej, po tym, jak poprzedni właściciel zaczął obawiać się ataków pitbulla.
Kobieta została zwolniona z aresztu. Policja ma się teraz przyjrzeć poprzedniemu właścicielowi. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.