Plaże toną w brudach. Morze zwróciło Anglikom plastik
Na zdjęciach udostępnionych przez Brytyjczyków w mediach społecznościowych widzimy tony plastiku, które pojawiły się w miniony weekend. Morze "wypluło" śmieci prosto na zazwyczaj malownicze plaże. Skala zanieczyszczenia jest ogromna.
Tony odpadków
Wolontariusze, którzy sprzątali plaże podkreślali, że jeszcze nigdy nie widzieli, aby morze przyniosło tak wiele śmieci. Jeden z nich przyznał, że w ciągu godziny zebrał prawie 500 plastikowych odpadków - czytamy w "The Daily Telegraph".
Przez orkan Eleonora
Śmieci trafiły na plażę w związku ze sztormem, który przeszedł przez Wielką Brytanię. Podczas burzy, kawałki plastiku osadzone wcześniej na dnie morza, wzbite do góry trafiły prosto na brzeg. Morze cofnęło swe wody, "oddając" śmieci ludziom.
Plastik jest niebezpieczny
Zaobserwowane zjawisko pokazuje skalę zaśmiecenia mórz i oceanów. Kawałki plastiku są groźne szczególnie dla zwierząt morskich. Toksyny zawarte w śmieciach przenikają do ich organizmów. Zatrute ryby są wtedy także niezdatne do spożycia.
Nie tylko śmieci
Podczas gdy na zachodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii pojawiły się tony plastiku, na wschodzie morze wyrzuciło rozgwiazdy. Tysiące martwych stworzeń pojawiło się na szkockiej plaży. Mieszkańcy Edynburga masowo dzielili się ich zdjęciami w mediach społecznościowych.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.