Wybuch pożaru potwierdził niezależny białoruski portal informacyjny NEXTA. Jak podano na stronie medium na Twitterze, ogień rozniósł się po powierzchni 2,4 tys. metrów kwadratowych. Miasto Elektrougli, gdzie mieści się płonąca fabryka, znajduje się w obwodzie moskiewskim.
W mieście Elektrougli w obwodzie moskiewskim płonie fabryka farb i lakierów. Pożar rozprzestrzenił się na powierzchni 2,4 tys. metrów kwadratowych – czytamy na oficjalnej stronie portalu NEXTA na Twitterze.
Przeczytaj także: Rosjanie zwolnili porwanego Maxima Vinnyka. Nowe fakty
Płonie fabryka farb i lakierów. To już drugi pożar w miesiącu
Zaledwie w połowie czerwca w Rosji doszło do innego pożaru fabryki – również produkującej farby i lakiery i znajdującej się też w obwodzie moskiewskim. Jak 14 czerwca informował portal EuroWeeklyNews, ogień pojawił się budynku w mieście Odincowo na zachodnich przedmieściach stolicy kraju.
Przeczytaj także: Zabili ich Rosjanie. Makabryczne szczegóły zbrodni
Przy okazji poprzedniego pożaru zachodnie media jako przyczynę wskazywały "podejrzane" eksplozje. EuroWeeklyNews powoływał się na m.in. relacje naocznych świadków, którzy jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych donosili o hukach, po których z budynku zaczął wydostawać się dym.
Wybuch pożaru w Odincowie poprzedzało zatrzymanie 54-latka, który miał podpalić pojazd z wypisaną literą "Z". Był to rzekomo wyraz sprzeciwu wobec inwazji Rosji na Ukrainę, jednak tego typu rewelacje podawał rosyjski portal propagandowy "Rosbalt", więc można mieć uzasadnione wątpliwości odnośnie do tego, czy podłożenie ognia pod autem w ogóle się wydarzyło.
Przeczytaj także: Budżetowe prężenie muskułów. Białoruś straszy drewnianymi czołgami