Jak powszechnie wiadomo "Fakt" od kilku lat - dokładnie od 2019 r. - skrupulatnie monitoruje ceny poszczególnych produktów w sieciach handlowych. Teraz, ze względu na trwający sezon wakacyjny, postanowił sprawdzić, ile trzeba zapłacić za produkty żywnościowe we Władysławowie, Węgorzewie i Wiśle.
Lista składała się z 25 podstawowych produktów. Jak pisze ogólnopolski dziennik eksperyment trwał kilka tygodni. Jesteście ciekawi jego wyników?
Władysławowo
W koszyku "Faktu" znalazły się takie podstawowe produkty jak np. pieczywo, nabiał, mięso, olej, cukier, mąka, ryż, warzywa, owoce i napoje. Z ich wyliczeń wynika, że na 25 takich produktów trzeba wydać w marketach średnio 195-203 zł. Z kolei identyczne zakupy w sklepie we Władysławowie kosztują 271 zł 43 gr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W nadmorskim sklepie drób jest o 13 zł droższy niż w innych częściach kraju (kilogramowy filet jest tu po 31 zł). Taka sama różnica jest w przypadku schabu, za który nad Bałtykiem trzeba płacić aż 36 zł. Jeśli planujesz smażyć na urlopie schabowe, to wiedz, że za butelkę oleju wydasz o 4 zł więcej niż w sklepie daleko od morza - pisze "Fakt".
Oprócz tego na przykład za chleb 500 g zapłacisz 4,99 zł, ser gouda - 7, 40 zł, banany 1 kg - 8,99 zł, marchewkę - 9,49 zł, pomidory 10,99 zł, serek wiejski 3,29 zł, herbatę 80-100 sztuk - 16,99 zł.
Węgorzewo
Teraz przyszedł czas, aby sprawdzić ceny w sklepie w Węgorzewie. Jak pisze dziennik ceny zwalają z nóg. Dla przykładu opakowanie najtańszej herbaty to wydatek rzędu 20 zł.
Jeśli kupisz parówki, cztery kajzerki i paczkę wspomnianej herbaty, sklepikarz weźmie 34,60 zł. Jeśli dorzucisz do śniadania jeszcze kilka pomidorów, na rachunku będzie ponad 41 zł. Jakim cudem? Oprócz herbaty w kosmicznej cenie 20 zł dolicz parówki po 7,40 zł, pomidory, będące wydatkiem rzędu 8,50 zł i cztery bułki za 7,20 zł. Bo jedna kajzerka kosztuje w Węgorzewie aż 1,80 zł - podaje gazeta.
Tak więc za wszystkie 25 produktów na Mazurach trzeba zapłacić 243 zł 60 gr.
Wisła
Ostatnie miejsce, które odwiedził dziennikarz "Faktu" to Wisła. Okazało się, że w miejscowym sklepie jest kilka produktów, które można kupić taniej niż w popularnych dyskontach. Np. pierś z kurczaka kosztuje 19,99 zł, a olej - poniżej 10 zł za litr.
Wisła to niewielkie miasto, by jednak walczyć z dyskontami, musimy konkurować z nimi cenami - powiedział gazecie jeden ze sprzedawców.
Dodajmy, że za chleb 500 g w górach trzeba zapłacić 5,80 zł, ser gouda - 6,11 zł, banany 1 kg - 5 zł, marchewkę - 5,99 zł, pomidory 5,99 zł, serek wiejski 3,60 zł, herbatę 100 sztuk - 5,60 zł. Wszystkie 25 produktów w Wiśle kosztowało 215,78 zł.