Po wyjściu z kościoła przeżył szok. Do akcji wkroczyła policja

Lubawscy policjanci ostatnio zostali poinformowani o kradzieży sprzed kościoła. Zgłaszający przekazał, że jego syn pojechał na mszę i zaparkował rower obok świątyni.

Niestety, nie przypiął jednośladu do żadnego stałego elementu. Gdy miał już wracać, okazało się, że rower zniknął. Momentalnie powiadomił o tym swojego tatę.

- W  trakcie czynności okazało się, że jednoślad został odzyskany, jednak sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili, że sprawca jeździł rowerem ulicami Lubawy i kiedy przyjechał do jednego ze sklepów przechodząca obok kobieta rozpoznała skradziony jednoślad i o wszystkim poinformowała zgłaszającego - informuje policja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Łodzianin zmarł po użądleniu przez szerszenia. Tak postąpił ubezpieczyciel

Funkcjonariusze przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu. W trakcie czynności ustalili, że kradzieży dokonał 22-latek dobrze znany lubawskim funkcjonariuszom. Został on zatrzymany i usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Teraz grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Jak uchronić się przed złodziejem? Policja przypomina

Policja opublikowała też zasady, o których bezwzględnie należy pamiętać:

- Kupując nawet najlepsze i najdroższe zapięcie, musimy pamiętać, aby z niego korzystać. Nigdy nie pozostawiajmy nieprzypiętego roweru przed sklepem bądź innym miejscem ogólnie dostępnym!

- Nawet zostawiając jednoślad w piwnicy na balkonie czy klatce schodowej, przypnijmy go do elementów na stałe przytwierdzonych do ściany, ale przede wszystkim zastanówmy się, czy jest to rzeczywiście dobrze zabezpieczone miejsce.

Czytaj także: Lech Wałęsa o własnym pogrzebie. "Jeśli nie rozliczycie prezydenta"

- Kiedy zostawiamy rower na klatce schodowej, pamiętajmy, aby zamykać drzwi wejściowe i poprośmy innych mieszkańców bloku, by też to uczynili. Pilnujmy też, aby administrator naszego budynku zadbał o sprawne działanie domofonu.

- Pozostawiając rower w miejscu ogólnodostępnym, starajmy się zostawić go w miejscu monitorowanym np. obok kamery miejskiej.

- Zapiszmy numer ramy oraz inne numery nabite na rowerze, a także zróbmy mu zdjęcie. W przypadku kradzieży, przekazanie tych danych Policji znacznie ułatwi odzyskanie jednośladu.

- Jeżeli mamy możliwość, ubezpieczmy swój rower od kradzieży.

- Pamiętajmy także, że łupem padają nie tylko rowery, ale także osprzęt przy nich pozostawiany, taki jak licznik, pompka czy zawieszone torby.

Czytaj także: Nauczyciele WF-u z Warszawy mieli już dość. Wywiesili taką kartkę