Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Podawali się za atrakcyjne dziewczyny. Wykryli bazę rosyjskiego wojska

Ukraińscy hakerzy namierzyli bazę rosyjskiego wojska za pomocą... samych żołnierzy armii Putina. Podając się za młode kobiety na portalach społecznościowych, poprosili Rosjan o wysłanie swoich zdjęć, dzięki czemu udało się wykryć ich lokalizację.

Podawali się za atrakcyjne dziewczyny. Wykryli bazę rosyjskiego wojska
Rosjanie dali się nabrać hakerom (Getty Images, Pixabay)

Jak donosi "Financial Times", ukraińska grupa hakerów nazywa się Hackyourmom. Za pomocą fałszywych kont w mediach społecznościowych udało im się zlokalizować rosyjską bazę wojskową w okolicach okupowanego Melitopola w obwodzie zaporoskim.

Podszywali się pod dziewczyny

Hakerzy podszywali się pod atrakcyjne dziewczyny. Jak opowiedział brytyjskiemu dziennikowi Nikita Knysz, który założył grupę hakerską, jego informatycy zobaczyli rosyjskich żołnierzy na portalach społecznościowych.

Poprosili ich o przesłanie zdjęć, za pomocą których ustalili dokładne położenie bazy wojskowej. Hakerzy przekazali otrzymane informacje ukraińskiemu wojsku. Kilka dni później Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały rosyjską bazę.

Założył grupę hakerską

Przed wojną 30-letni Knysz kierował firmą HackControl z siedzibą w Charkowie. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym tego roku od razu zgłosił swoją kandydaturę do biura Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w Charkowie, ale nie został przyjęty.

Następnie specjalista IT postanowił założyć grupę hakerską, aby prowadzić cyberwojnę przeciwko Rosji. Haker twierdzi, że jego grupa włamała się do tysięcy kamer monitoringu na Białorusi i okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy. Hakerzy opracowali też program pomagający oddzielić ruchy zwykłych ludzi od ruchów wojskowych.

Liczne ataki hakerskie

Jego grupa włamywała się do rosyjskich kanałów telewizyjnych, aby demonstrować tam prawdziwe obrazki z wojny. "Financial Times" podkreśla co prawda, że ​tylko częściowo udało się zweryfikować informacje, o których mówił Knysz.

Ukraińcy od początku wojny aktywnie działają "na froncie informatycznym". Hakerzy blokowali rosyjskie strony rządowe, włamywali się do stacji telewizyjnych i radiowych w Rosji, aby nadać informacje o wojnie. Proukraińskie treści pojawiały się nawet na dystrybutorach na stacjach benzynowych i wyświetlaczach na autostradach.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Ukraina w ofensywie na Chersoń. Bayraktar TB-2 miażdży rosyjskie cele
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźby wobec Jerzego Owsiaka. Trwa już kilkanaście postępowań
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić