Wojna w Ukrainie trwa już od prawie 9 miesięcy. Brutalnie rozpętana przez Władimira Putina agresja zabiła w tym kraju tysiące cywilów i żołnierzy. Rosjanie atakują obiekty cywilne, szpitale i szkoły, zabijając niewinnych ludzi.
Rosjanie wspierają wojnę
Rosyjscy opozycjoniści próbują przekonać, że nie należy utożsamiać rosyjskiego społeczeństwa z działaniami Putina i jego armii. W praktyce jednak poparcie dla brutalnej wojny jest niezwykle wysokie. Według danych rosyjskiego Lewada-Centru, wspierają ją ponad 84 proc. Rosjan, rośnie też poparcie dla Putina.
Jednym z dowodów na to jest nagrany przez rosyjskich dziennikarzy filmik na rosyjskich ulicach. Przeprowadzili oni sondę, w której pytają zwykłych Rosjan o stosunek do Ukrainy i sytuacji w strefie tzw. specjalnej operacji wojskowej (ponieważ słowo "wojna" jest w Rosji zakazane).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zabijać ich!"
Odpowiedź jednego z wypowiadających się nie może nie szokować. Jego zdaniem, Ukraińców należy "miażdżyć, zabijać i ciąć". Jak dodał, "nienawidzi ich, ponieważ są faszystami". Jego wypowiedź przyprawiona jest mocnymi rosyjskimi przekleństwami.
Po tym dziennikarz zapytał, co Rosjanie mają robić z ukraińskimi jeńcami. Odpowiedź Rosjanina niewiele się różniła. - Zabijać ich w p**du! Nie są potrzebni! To szumowina! - grzmiał Rosjanin.
To skutki rosyjskiej propagandy
Żona emeryta najpierw próbuje powstrzymać mężczyznę, ale potem sama się z nim zgadza i nazywa Ukraińców "nieludźmi". Całe to krótkie nagranie pokazuje, że rosyjska propaganda skutecznie oddziałuje na społeczeństwo i skutecznie wmawia nienawiść wobec sąsiedniego państwa.