Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Podpalacz ośrodka dla Ukraińców złapany. To... strażak

W październiku w ośrodku dla uchodźców w Gross Stroemkendorf koło Wismaru doszło do pożaru. Po kilku tygodniach policji udało się namierzyć i schwytać podejrzanego o podłożenie ognia. Okazało się, że to strażak. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Podpalacz ośrodka dla Ukraińców złapany. To... strażak
W ośrodku dla Ukraińców doszło do podpalenia. (PAP)

Do pożaru doszło w nocy z 19 na 20 października w gminie Groß Strömkendorf, w Maklemburgii. Na jednej ze ścian zewnętrznych ośrodka pojawiły się płomienie, które bardzo szybko opanowały dach. Na miejsce została wezwana straż pożarna.

Strażak podpalaczem

Już po pożarze okazało się, że nie była to pierwsza interwencja w tym miejscu. Wcześniej policja wyjaśniała sprawę graffiti ze swastyką, które pojawiło się na szyldzie wejściowym.

Płonący budynek to kompleks hotelowy Schäfereck, którego część została przekształcona w ośrodek dla uchodźców z Ukrainy. W chwili pożaru było tam 14 mieszkańców i trzech pracowników Niemieckiego Czerwonego Krzyża. Nikomu nic się nie stało.

Ze względu na graffiti śledczy nie wykluczali tła politycznego. W trakcie dochodzenia ustalono, że te dwa incydenty nie są ze sobą powiązane. Nie ulega jednak wątpliwości, że ogień ktoś podłożył. W poprzednich tygodniach w regionie doszło do serii pożarów różnych obiektów.

Jak przekazuje dziennik "Welt" udało się zatrzymać podejrzanego w tej sprawie. To 32-letni strażak. Prokuratura postawiła mu zarzuty wywołania jeszcze trzech innych pożarów. Strażak wszystkiemu zaprzecza i nie przyznaje się do winy. Prokurator Claudia Lange powiedziała, że pożar w Groß Strömkendorf jest częścią serii pożarów.

Strażak zaprzecza temu i innym wykroczeniom. Jednak według śledczych 32-letni podejrzany jest odpowiedzialny za inne pożary w okolicy - pisze portal "Welt".

Budynek spłonął doszczętnie, a szkody wyceniane są na kilka milionów. Według prokuratury podejrzany strażak miał pomagać w gaszeniu pożaru.

Zobacz także: "Halo Polacy". Tak nas widzą w Edynburgu. "Zawsze jest jakaś historyjka"
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Zagrożenie atakiem rakietowym w Ukrainie. Parlament odwołuje posiedzenie
Co zamiast gwiazdy betlejemskiej? Te rośliny ozdobią dom na święta
Bójka w Płocku z udziałem Kolumbijczyków. Prokuratura zabrała głos
Gwiazda betlejemska gubi liście? Ten domowy nawóz rozwiąże problem
Episkopat krytykuje edukację zdrowotną. "Jest sprzeczna z konstytucją"
To już pewne. Orban zapowiada, co zrobi z premierem Izraela
Polscy żołnierze w Korei Południowej. Trwają szkolenia
Zamiokulkas ma żółte liście? Wsadź to do doniczki, a problem zniknie
Czy grozi ci mandat, jeśli nie odśnieżysz auta? Odpowiedź nie jest oczywista
Pojechali na osiedle Czarnka. "O tym panu nie będę rozmawiał"
Przyspieszył nagranie z Putinem. Oto co zobaczył
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić