Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Podpułkownik zginął w Ukrainie. Propaganda szaleje

Podczas wojny w Ukrainie zginęli kolejni oficerowie rosyjscy. Jednym z nich jest podpułkownik Oleg Evseev z 281Brygady Artylerii. Śmierć potwierdziła strona rosyjska. Ruszyła machina propagandowa.

Podpułkownik zginął w Ukrainie. Propaganda szaleje
Podpułkownik zginął w Ukrainie. Propaganda rosyjska szaleje (Twitter)

Gubernator Aleksander Burkow ogłosił śmierć kolejnych oficerów, którzy zginęli w wojnie w Ukrainie. Są to podpułkownik Oleg Evseev, starszy sierżant Valikhan Tasybekov, sierżant Aitpai Musafirov, młodszy sierżant Talgat Zhumbakov i szeregowiec Jewgienij Monin.

Rosja od lat rozsiewa propagandę w swoim kraju. Używa do tego najczęściej telewizji państwowej, która obecnie ukrywa prawdziwe działania i intencje Rosji w Ukrainie. Po lutowej inwazji unikano nawet słowa "wojna", zamiast tego mówiono o "specjalnej operacji wojskowej", której celem mieli być "naziści".

To właśnie w rzekomej operacji wojskowej miała zginąć wspomniana piątka. Jak w kuriozalny sposób podkreśla propaganda rosyjska, wszyscy "okazali się prawdziwymi patriotami i godnymi spadkobiercami bohaterskiego pokolenia zwycięzców".

Pogrzeb podpułkownika

W poniedziałek 25 kwietnia odbył się pogrzeb podpułkownika Olega Evseeva z 281. brygady artylerii Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Został pochowany na Cmentarzu Staro-Północnym w Omsku. Rosyjski wojskowy zginął w wieku 44 lat.

Dane Zbrojnych Sił Ukrainy poinformowały w poniedziałek, że od 24 lutego, czyli rozpoczęcia nieuzasadnionej wojny przez Władimira Putina, armia rosyjska straciła już blisko 22 tysiące żołnierzy. Ogromne są także straty sprzętowe. Rosjanie stracili 884 czołgi, 2258 pojazdów opancerzonych, 181 samolotów czy 154 helikoptery.

Zobacz także: Kontrowersje wokół propozycji Ziobry. Rzecznik rządu stanowczo odpowiada
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić