Gubernator Aleksander Burkow ogłosił śmierć kolejnych oficerów, którzy zginęli w wojnie w Ukrainie. Są to podpułkownik Oleg Evseev, starszy sierżant Valikhan Tasybekov, sierżant Aitpai Musafirov, młodszy sierżant Talgat Zhumbakov i szeregowiec Jewgienij Monin.
Czytaj także: Zapytali Rosjan o wojnę. To nagranie przeraża
Rosja od lat rozsiewa propagandę w swoim kraju. Używa do tego najczęściej telewizji państwowej, która obecnie ukrywa prawdziwe działania i intencje Rosji w Ukrainie. Po lutowej inwazji unikano nawet słowa "wojna", zamiast tego mówiono o "specjalnej operacji wojskowej", której celem mieli być "naziści".
To właśnie w rzekomej operacji wojskowej miała zginąć wspomniana piątka. Jak w kuriozalny sposób podkreśla propaganda rosyjska, wszyscy "okazali się prawdziwymi patriotami i godnymi spadkobiercami bohaterskiego pokolenia zwycięzców".
Pogrzeb podpułkownika
W poniedziałek 25 kwietnia odbył się pogrzeb podpułkownika Olega Evseeva z 281. brygady artylerii Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Został pochowany na Cmentarzu Staro-Północnym w Omsku. Rosyjski wojskowy zginął w wieku 44 lat.
Dane Zbrojnych Sił Ukrainy poinformowały w poniedziałek, że od 24 lutego, czyli rozpoczęcia nieuzasadnionej wojny przez Władimira Putina, armia rosyjska straciła już blisko 22 tysiące żołnierzy. Ogromne są także straty sprzętowe. Rosjanie stracili 884 czołgi, 2258 pojazdów opancerzonych, 181 samolotów czy 154 helikoptery.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.