Akcja służb przeprowadzona 21 października na terenie województw pomorskiego i łódzkiego doprowadziła do zatrzymania mężczyzn w wieku od 18 do 49 lat. Jak przekazała asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, podejrzani rozlewali substancje w postaci żelu do butelek i oklejali je etykietami z podrobionymi znakami towarowymi, a także oklejali dostarczony już towar nowymi naklejkami. Zabezpieczone produkty, takie jak płyny do prania i płukania, kawa, perfumy oraz akcesoria do telefonów komórkowych, do złudzenia przypominały oryginalne wyroby renomowanych marek.
Wyjątkowa dbałość o odwzorowywane logotypy, kolory, czcionkę oraz inne elementy etykiet charakterystyczne dla oryginalnych produktów wprowadzały w błąd konsumentów co do zakupionego towaru. Dzięki tak zaawansowanym przeróbkom towary zyskiwały wysoką wartość rynkową, a nieświadomi konsumenci nabywali je w przekonaniu, że kupują produkty o sprawdzonej jakości, pochodzące od zaufanych producentów – poinformowała policjantka cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Wśród zatrzymanych znaleźli się ojciec i syn z powiatu puckiego, którzy pod szyldem legalnie zarejestrowanych firm prowadzili nielegalną działalność. Kolejnymi podejrzanymi są mieszkaniec powiatu lęborskiego, wynajmujący hale produkcyjne, oraz kierowca z powiatu puckiego, odpowiedzialny za dystrybucję podrobionego towaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeprowadzone w halach przeszukania, analiza zebranego materiału dowodowego w postaci faktur, dokumentów firmowych, tzw. zeszytu rozliczeń, zapisków rodzinnych ze swoistymi instrukcjami postępowania pozwoliła na wytypowanie kolejnego miejsca przechowywania i wprowadzania do obrotu przedmiotowych produktów z podrobionymi znakami towarowymi – dodała asp. szt. Samula-Gregorczyk.
Sprawa ma charakter rozwojowy
W magazynie-sklepie w Rumi, należącym do jednego z zatrzymanych, znaleziono kolejne 10 ton produktów przygotowanych do sprzedaży detalicznej jako oryginalne towary "prosto z Niemiec". Były to głównie środki do prania i płukania, proszki, kawa, perfumy oraz akcesoria do telefonów, takie jak ładowarki i słuchawki.
Zatrzymanym postawiono zarzuty oznaczania i wprowadzania do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi o znacznej wartości, co stanowiło stałe źródło ich dochodu. Grozi im za to do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Pucku zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, poręczeń majątkowych oraz zakazu opuszczania kraju.
Funkcjonariusze zabezpieczyli także ponad 700 tys. zł w różnych walutach oraz dwa pojazdy o wartości około 110 tys. zł, służące do transportu podrobionych produktów. Trwają szczegółowe ekspertyzy zabezpieczonego towaru, które pozwolą ustalić, czy działanie sprawców nie zagrażało zdrowiu konsumentów.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne działania na terenie innych województw.
Czytaj też: Podali wyniki. Totalne zaskoczenie w studiu CNN
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.