Na plaży w Gdańsku zjawili się niecodzienni goście. "Podróżujemy dużo po świecie, ale łosi na plaży nie spotkaliśmy jeszcze nigdy" - powiedziała dla "Eska.pl" pani Marta, współautorka bloga Dwa Bieguny.
Pierwszy raz widzieliśmy, jak zażywały kąpieli i zdawało się, że mają z tego niezły ubaw. Obserwowaliśmy je z daleka. Zdarzyło nam się już kiedyś zobaczyć jak przemykają ukradkiem w lesie, ale nigdy nad morzem - dodała.
Łosie na plaży w Gdańsku. "Zaatakowały ludzi"
Jak przyznają autorzy bloga, zwierzęta te zawsze należy obserwować z daleka. Nie wolno podchodzić, dotykać ich, czy głaskać. Nigdy nie wiadomo, jak zareagują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, jak widać nie wszyscy to wiedzą. Zaatakowały potem ludzi - przyznała dla "Eska.pl".
Wyjaśniła, że na szczęście zwierzęta nie zrobiły tego dnia nikomu krzywdy. Portal
"Eska.pl" podaje, jak postąpić, gdy napotkamy na swej drodze łosia. Warto wziąć sobie to do serca.
"Przede wszystkim należy zachować ostrożność i nie podchodzić do łosia. Przestraszone zwierzę może zaatakować człowieka. Jeśli spotkasz dziką zwierzynę w Gdańsku, to zgłoś to zdarzenie do Gdańskiego Centrum Kontaktu. Tel. (58) 524 45 00, email: kontakt@gdansk.gda.pl" - informuje.
Filmik zamieszczono na Instagramie. Łosie hitem internetu
Autorzy bloga Dwa Bieguny opublikowali zarejestrowane przez siebie nagranie na Instagramie. Wideo cieszyło się sporą popularnością wśród internautów. Ci chętnie je komentowali.
Zazdroszczę takiego spotkania - pisała jedna osoba.