Grzybobranie to nasz narodowy sport. Wielu Polaków z utęsknieniem czeka na pierwsze grzyby, najlepiej te najbardziej szlachetne - borowiki. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" na Śląsku pojawiły się już borowiki ceglastopore.
Grzybiarze boją się go zbierać
Borowiki ceglastopore występują w lasach liściastych, ale i iglastych. Najczęściej towarzyszą bukom i jodłom. Dorastają czasem nawet do 20 cm średnicy kapelusza.
Borowik ceglastopory jest gatunkiem grzyba, którego wielu grzybiarzy boi się zbierać identyfikując go z trującym, ale bardzo rzadkim borowikiem szatańskim. Najpewniej jest to efekt podobnego czerwonego ubarwienia trzonu i sinienia po przekrojeniu - informują leśnicy Lasów Państwowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Różni je jednak dość wyraźna różnica koloru kapelusza- u ceglastoporego zwykle ciemnobrązowy, u szatańskiego jasny, ponadto trzon przy kapeluszu u ceglastoporego z czerwonego przechodzi w żółty. Ponadto, jak już wspomniano, borowik szatański jest niezwykle rzadkim w naszych lasach - tłumaczą leśnicy.
Tuż po uszkodzeniu (ukruszeniu czy przecięciu) borowika ceglastoporowego jego miąższ szybko przebarwia się z żółtego na zielononiebieski. Co istotne barwa ta zanika po obróbce termicznej.
Grzyb ten ma ciekawy smak i wzbogaca nim sosy, zupy. Jako dodatek warto go dodać do mieszanki grzybów na pierogi czy krokiety.
Zaleca się zbieranie młodych i twardych owocników. Bardzo istotne jest zalecenie, by spożywać go dobrze ugotowanego, uduszonego lub obsmażonego, gdyż na wpółsurowy może powodować problemy żołądkowe.
Borowiki ceglastopore bywają w różnych regionach nazywane ceglakami, kardynałami czy prawdziwkami bordowymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.