Parkowanie turystów w miejscach zabronionych stało się poważnym problemem dla mieszkańców Zakopanego. Jedna z mieszkanek zgłosiła redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" kłopot związany z niewłaściwym parkowaniem na postoju taksówek przy ul. Staszica.
"Turyści parkują na postoju, a taksówki nie mają gdzie stanąć. Gdzie straż miejska?" - napisała mieszkanka Zakopanego.
Problem ten jest szczególnie istotny, ponieważ postój taksówek przy ul. Staszica znajduje się w ważnej lokalizacji, tuż obok popularnych Krupówek, przy Oczku Wodnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponadto blokowanie postoju przez prywatne samochody może znacząco utrudniać działalność taksówkarzy. Brak miejsc dla taksówek może wpływać na komfort i bezpieczeństwo turystów, którzy czekają na transport.
Turyści parkują na postoju dla taxi. W sieci zawrzało
Internauci pod postem "Tygodnika Podhalańskiego" zwrócili uwagę na poważny problem związany z parkowaniem turystów. W komentarzach wskazują na szeroki zakres tego zjawiska. Jeden z użytkowników zauważył: "A gdzie nie parkują? To klątwa już z tymi parkującymi, gdzie popadnie turystami".
Czytaj także: Oto prawda o wykształceniu Babiarza. Lepiej usiądźcie
Inny dodał: "Straż miejska i policja w sezonie śpią", podkreślając, że w sezonie turystycznym egzekwowanie przepisów dotyczących parkowania jest niewystarczające.
Kolejny komentarz, który podkreśla powagę sytuacji, brzmi: "Parkują nawet na przystanku autobusów i oczywiście policja jedzie i udaje, że nie widzi". Internauci wskazują, że obecność prywatnych samochodów w miejscach przeznaczonych dla taksówek oraz na przystankach nie tylko utrudnia życie mieszkańcom, ale także wpływa na funkcjonowanie lokalnej infrastruktury transportowej.
"Brakuje miejsc parkingowych od lat, ale jak ktoś prywatny otwiera to krzyk i lament. Więc coś trzeba wybrać albo mniejsze zło, albo chaos totalny i paraliż miasta" - napisała jedna internautka.