Rekonstrukcję "wydarzeń historycznych" przeprowadzono w Homlu na Białorusi 17 września z okazji Dnia Jedności Narodowej Białorusi. Jest to nowe święto, które reżim obchodzi w rocznicę ataku Związku Radzieckiego na Polskę.
Propagandowa rekonstrukcja w Homlu
Całe wydarzenie na żywo transmitował jeden z propagandowych kanałów Łukaszenki. Pokazano, jak rzekomo miało wyglądać "wyzwalanie zachodniobiałoruskiego miasta Homel w 1939 roku". Podobnie i samo "święto" Łukaszenki, rekonstrukcja ma również mocny antypolski wydźwięk.
Według scenariusza rekonstrukcji pod dom "białopolaka", czyli przeciwnika ustroju komunistycznego, podjeżdżają funkcjonariusze NKWD. Dochodzi do wymiany ognia, po czym Rosjanie wkraczają do budynku i wyprowadzają gospodarza.
Mężczyzna próbuje uciec, ale funkcjonariusze skutecznie to uniemożliwiają, po czym enkawudzista wchodzi na balkon i pokazowo zrzuca z balkonu portret Józefa Piłsudskiego i polską flagę, a w jej miejscu zawisa flaga Związku Radzieckiego.
Filmik pokazał na swoim Twitterze dziennikarz Tadeusz Giczan.
"Dzień Jedności Narodowej" na Białorusi
17 września 1939 r. wschodnie ziemie II RP zostały zaatakowane przez ZSRR, a następnie włączone do sowieckiej Białorusi. Na Białorusi do dzisiaj oficjalna historiografia określa te wydarzenia jako przyłączenie ziem zachodniej Białorusi do Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (będącej częścią ZSRR).
Święto zostało ustanowione dekretem Alaksandra Łukaszenki w czerwcu ubiegłego roku, a sam Łukaszenka nazwał datę 17 września 1939 r. dniem, kiedy Białoruś "zjednoczyła się w swoich narodowych granicach". W 2021 r. polskie MSZ oświadczyło, iż "z oburzeniem przyjęło deklarację władz Białorusi o ustanowieniu nowego święta pn. >>Dzień Jedności Narodowej<<< w dniu 17 września".