Patrick D. Proefriedt mieszkał z żoną i córeczką w Colesville w stanie Nowy Jork. Wczesnym rankiem 26 czerwca między mężczyzną, a jego partnerką wywiązała się kłótnia. Po godzinie 5:00 na miejsce została wezwana policja.
Strzelił do noworodka
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zastali makabryczny widok. Córka Proefriedta, która niedawno skończyła 3 tygodnie, była przebita strzałą. Rany odniosła także żona 26-latka.
Patrick strzelił do swojej rodziny z kuszy. Strzała przeszła na wylot ciała dziecka. Żona mordercy otrzymała ranę w klatkę piersiową, ale nie była ona zagrażająca życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żona Proefriedta sama zadzwoniła pod 911, ale mąż próbował ją powstrzymać i rozłączył połączenie. Następnie wsiadł do swojego pickupa i odjechał, zanim w domu pojawiły się jakiekolwiek służby.
Niemowlę zostało uznane za zmarłe na miejscu zdarzenia. Jego matka trafiła do szpitala, gdzie opatrzono ranę postrzałową. Życie kobiety nie jest zagrożone.
Biuro szeryfa hrabstwa Broome, policja stanu Nowy Jork i zastępcy szeryfa hrabstwa Chenango otoczyli obszar, na którym mógł znajdować się 26-latek. Mężczyznę zlokalizowano mniej niż 2 km miejsca zbrodni. Ukrywał się w lesie po tym, jak jego auto ugrzęzło w błocie.
Patrick D. Proefriedt został aresztowany i oskarżony o morderstwo i usiłowanie zabójstwa drugiego stopnia. Obecnie przebywa w areszcie. Wcześniej już wielokrotnie znęcał się nad swoją partnerką i miał zakaz zbliżania się do niej. "To jedna z najbardziej bolesnych i bezsensownych zbrodni popełnionych w tej społeczności w ostatnim czasie – powiedział miejscowy szeryf Fred Akshar.