Podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji ds. Łączności z Polakami za Granicą wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk mówił o sytuacji Polaków na Ukrainie. Stwierdził, że zmienia się ona na gorsze "z powodu czynników obiektywnych i subiektywnych".
Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że Polacy na Ukrainie są dyskryminowani w zakresie swobody wyznania, dostępu do nauki w języku ojczystym i wolności słowa - mówił wiceszef MSZ.
Czytaj także: Polski milioner chce przyjąć uchodźców. "Zapewnię im mieszkania i pracę a dzieciom edukację"
Polacy dyskryminowani na Ukrainie? Jest odpowiedź ukraińskiego MSZ
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaprzeczyło zarzutom Polski. Rzecznik Oleh Nikolenko stwierdził, że są one "co najmniej niewłaściwe".
Wprowadzają w błąd nasze społeczeństwa, nie oddają rzeczywistego stanu przyjaznych i partnerskich stosunków między Ukrainą a Polską - powiedział Interfax-Ukraina Nikolenko.
Rzecznik podkreślił, że MSZ było zaskoczone, że takie twierdzenia padły "dzień po udanym spotkaniu w Warszawie komisji doradczej ds. zaspokajania potrzeb edukacyjnych przedstawicieli mniejszości ukraińskiej w Polsce i polskiej na Ukrainie".
Apelujemy do strony polskiej o powstrzymanie się od ocen politycznych, które są niezgodne z rzeczywistymi intencjami i działaniami stron na rzecz wzmocnienia partnerstwa między Ukrainą a Polską w różnych dziedzinach - stwierdził Oleh Nikolenko.
Czytaj także: Zaraża w 1-2 minuty. Niepokojące wieści z Białorusi
Zobacz także: Nielegalna próba przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wideo Straży Granicznej