Na trudności przy rejestracji dzieci skarżą się też m.in. imigranci z Rosji, Ukrainy czy Białorusi. Jedną z przyczyn, dlaczego dochodzi do nieporozumień z urzędnikami, jest specyfika słowiańskich nazwisk, które podlegają odmianie oraz posiadają swoje żeńskie i męskie wersje.
Problemy z rejestracją dzieci w Hiszpanii. Z czego on wynika?
Różne końcówki w nazwiskach rodziców i dzieci to tylko jeden z problemów, jakie napotykają Polacy w hiszpańskich urzędach. Mimo upływu lat nadal nie wszystkie regiony w kraju uznają odmienne formy.
Przeczytaj także: Polacy na Wyspach mówią "nie". Chodzi o szczepionkę
W Hiszpanii dzieci tych samych rodziców noszą identyczne nazwiska – pierwsze po matce, drugie po ojcu. Jednak jak informuje PAP, sami opiekunowie prawni często nie wyrażają zgody na podobne rozwiązane, nawet jeśli noworodek przyszedł na świat ze związku np. Hiszpanki i Polaka.
Przeczytaj także: Tak się traktuje Polaków za granicą. Wstrząsające warunki pracy
Ze względu na skalę problemu przedstawiciele narodów, które on dotyka, wielokrotnie składali skargi do rzecznika praw obywatelskich. Zgodnie z jego ubiegłoroczną rekomendacją hiszpańskie urzędy powinny zezwolić imigrantom na modyfikowanie końcówek w zależności od tego, jakiej płci jest dziecko.
Przeczytaj także: Otworzyli ciężarówkę Polaka, a tam... Od razu go skuli. Posiedzi 12 lat
Ponieważ, mimo rekomendacji rzecznika, problem nie ustawał, w sprawę włączyło się ministerstwo sprawiedliwości. W konsekwencji w połowie kwietnia pojawiło się kolejne zalecenie, dotyczące rejestracji rodzeństwa w odmianach męskiej i żeńskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.