Polak pojechał na wakacje all inclusive do Tunezji. Trafił do więzienia

264

Polski student medycyny wyjechał w podróż do Tunezji. Wyjazd szybko jednak zamienił się w koszmar. 25-latek został zatrzymany przez tamtejszą policję jako podejrzany o terroryzm. Polak spędził w tunezyjskim więzieniu 45 dni. - Więzienie sprawiło, że stałem się innym człowiekiem - mówi Daniel w programie "Uwaga TVN".

Polak pojechał na wakacje all inclusive do Tunezji. Trafił do więzienia
Daniel spędził w tunezyjskim więzieniu 45 dni. (Facebook)

Daniel Dembowski z Koszalina pojechał na wakacje all inclusive do Tunezji na początku maja br. Po kilku dniach pobytu wybrał się na zwiedzanie Tunisu na własną rękę. W trakcie fotografowania różnych budynków polski student został zatrzymany przez miejscowych policjantów w cywilu.

Mężczyzna trafił do miejsca przesłuchań w związku ze zdjęciami, które znaleziono w jego telefonie. Jak się okazało, został oskarżony przez tunezyjskie władze o terroryzm.

Na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych czytamy, że od 2015 r. w Tunezji obowiązuje stan wyjątkowy. Jedną z jego konsekwencji jest zakaz fotografowania obiektów wojskowych i rządowych. Nie należy również fotografować przedstawicieli służb bezpieczeństwa (policji, wojska itd.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poznaj atrakcje Tunezji. Ten kraj to nie tylko plaże i hotele
Wszelkie naruszenia ww. zakazów mogą skutkować aresztowaniem na minimum 5 dni. W przypadku kontaktu z miejscowymi władzami należy się bezwzględnie stosować do wszelkich wydawanych poleceń - czytamy na stronie MSZ.

- Powiedzieli [policjanci - przyp. red], że niczym mam się nie przejmować, że chcą tylko zadać parę pytań i odesłać mnie na dalsze zwiedzanie - relacjonuje Daniel w programie "Uwaga TVN".

Mężczyzna trafił do tunezyjskiego więzienia. Przy sprawie polskiego turysty pracował tłumacz Abdul Khedimi.

- Były podejrzenia, które wywołały reakcję niezrozumienia. Wewnątrz tego hotelu było tajne zebranie. I oni wzięli jego telefon, sprawdzili i zobaczyli tam dużo zdjęć w mundurze z bronią. Od razu pojawiły się pewne skojarzenia - tłumaczy w programie TVNAbdul Khedimi.

25-letni Daniel był wówczas w mundurze, bo był w WOT-ach, czyli Wojskach Obrony Terytorialnej. Czas spędzony w tunezyjskim więzieniu jest dla studenta dużą traumą.

- W tamtym okresie było około 40 stopni w cieniu. To były ekstremalne warunki. Bez dostępu do wody, bez jedzenia. Straciłem 13 kilogramów. To była walka z samym sobą, żeby poradzić sobie z tą całą sytuacją psychicznie - opowiada w programie Daniel.

Ostatecznie sprawa Daniela zakończyła się dopiero po 45 dniach, po tym jak przedstawił dodatkowo dokumenty zaświadczające, że jest studentem.

- Obawiam się, że bezpowrotnie, że jestem innym człowiekiem. Przyzwyczaiłem się do głodu, bezsenności, do różnych traumatycznych sytuacji. Teraz będę musiał odczekać pewien czas, żeby przyzwyczaić się do normalności, żeby w końcu wrócić - wskazuje 25-latek.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić