Groźna sytuacja miała miejsce w piątek ok. godz. 3 nad ranem. Na autostradzie A4 pod Dreznem patrol policyjny zauważył białe Audi Q5 jadące w kierunku polskiej granicy. Podjęto próbę zatrzymania 22-letniego kierowcy pojazdu.
Pościg za Polakiem na autostradzie A4. Rozbił auto na przydrożnym drzewie
Polak ani myślał się jednak zatrzymać. Zaczął uciekać w kierunku Mortizburga. Funkcjonariusze podjęli pościg.
Między Boxdorfem a Volkersdorfem 22-latek stracił panowanie nad pojazdem. Audi Q5 uderzyło w przydrożne drzewo. Kiedy na miejsce dotarły służby ratunkowe, okazało się, że w pojeździe nikogo nie ma.
Ciężko ranny w wypadku Polak podjął dalszą ucieczkę pieszo. W związku z tym w poszukiwania włączono śmigłowiec z kamerą termowizyjną.
Polak zaszył się w lesie przed policją. W ciężkim stanie trafił do szpitala
Jak podaje drezdeńska policja, uciekiniera namierzono w lesie, kilkaset metrów od miejsca kolizji. Znajdujący się w ciężkim stanie 22-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Straty oszacowano na ok. 40 tys. euro (ok. 182 tys. zł).
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji