W czwartek (26 stycznia), w okolicach Zielonej Góry doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Na lubuskim odcinku drogi ekspresowej S3 jeden pojazd najechał na tył drugiego. Konieczna była interwencja służb.
Na szczęście uczestnicy tego zdarzenia nie odnieśli poważniejszych obrażeń i całe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Niestety samo zdarzenie i uszkodzone w jego wyniku pojazdy spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu, czego efektem był kilkukilometrowy korek. Na miejsce wezwane zostały służby - czytamy w policyjnym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Istotny był oczywiście czas dojazdu służb ratowniczych do poszkodowanych. Tym razem kierowcy stworzyli perfekcyjny "korytarz życia", dzięki czemu policjanci, ratownicy medyczni i strażacy mogli sprawnie dojechać do celu.
Dlatego kierowcom, znajdującym się w tamtym czasie na drodze ekspresowej S3 należą się wielkie słowa uznania, bowiem wzorowo utworzyli oni tak zwany "korytarz życia". Dzięki temu policjanci, strażacy i ratownicy medyczni mogli w tym czasie sprawnie i bez przeszkód pracować na miejscu zdarzenia, tak aby ruch na drodze został upłynniony jak najszybciej - podkreślono na policja.pl.
"Korytarz życia" - o tym trzeba pamiętać
Mundurowi przypominają, że obowiązek utworzenia "korytarza życia" dotyczy "kierowców poruszających się drogami, o co najmniej dwóch pasach ruchu w jednym kierunku".
W sytuacji wymagającej utworzenia korytarza życia, kierujący pojazdami powinni umożliwić swobodny przejazd pojazdom służb ratowniczych poprzez odpowiednie usytuowanie. Zgodnie z przyjętą zasadą: kierujący pojazdami poruszający się lewym pasem powinni zjechać do jego lewej krawędzi, a pozostali do prawej. Pamiętaj – korytarzem życia poruszać mogą się wyłącznie pojazdy uprzywilejowane oraz pojazdy biorący udział w akcji ratowniczej. Jeszcze raz wielkie brawa dla kierowców za ich wzorową postawę na drodze! - podsumowano.