W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 roku na polskich drogach miało miejsce 13 216 wypadków drogowych. W wypadkach tych zginęły 1103 osoby, a 14 960 zostało rannych. To porażające liczby, które mówią wiele o bezpieczeństwie na polskich drogach. Niestety, wakacje to zazwyczaj okres, gdy wypadków jest dużo, co widać w statystykach.
Czytaj także: Minister zdrowia Katarzyna Sójka potrąciła rowerzystę
Podobnie jak w latach ubiegłych, codziennie w trakcie wakacji, policja prezentuje mapę Polski z liczbą wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym wraz z informacją o danym zdarzeniu (lokalizacja zdarzenia, ogólna informacja dot. liczby ofiar, rodzaju uczestnika ruchu drogowego oraz rodzaju zdarzenia). Dane są bardzo mocne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tylko w ciągu ostatniej doby - wakacje kończą się w ten weekend, ludzie wracają więc do domów - miało miejsce osiem zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym. Gdzie? Dwa w Wielkopolsce, dwa w okolicach Warszawy, po jednym na Podlasiu, Podkarpaciu, Śląsku oraz Małopolsce. A to tylko jeden weekend i kilkadziesiąt godzin.
Bieżąca aktualizacja mapy, w tym wizualizacja, ma na celu zwrócenie uwagi na skalę tragedii do jakich dochodzi na polskich drogach - informuje policja. Ma też skłonić do refleksji użytkowników dróg i stać się przyczynkiem do bezpiecznej jazdy. Czy tak się dzieje? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Z jednej strony od 2016 roku spada liczba wypadków w drogowych w naszym kraju, ale i tak polskie drogi należą do najbardziej niebezpiecznych w Europie. W 2022 roku mieliśmy najmniej wypadków od dekady, ale Polska nadal ma najwyższy na Starym Kontynencie wskaźnik ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na 100 wypadków.
Nie pomaga zaostrzenie kar dla kierowców i zmiany w prawie o ruchu drogowym.
Porażające statystyki wypadków w wakacje 2023
W lipcu na polskich drogach odnotowano 2054 wypadki drogowe, w których było 169 osób zabitych i 2365 rannych. W sierpniu doszło do 2025 wypadków drogowych, zginęły w nich 173 osoby i było 2342 rannych. A teraz dochodzi jeszcze fatalny początek września. Razem to 394 zdarzenia, w których ginęli ludzie.
Gdzie było najgorzej? Tam gdzie odnotowano największe natężenie ruchu: Mazowsze, Wielkopolska oraz Łódzkie. Najspokojniej wakacje minęły na drogach województw lubuskiego oraz opolskiego. Duża liczba poważnych zdarzeń to nie tylko rejony popularne turystycznie, ale też okolice dużych miast (Warszawa, Kraków czy Gdańsk).
Należy mieć na uwadze, że za każdym punktem zaznaczonym na policyjnej mapie wypadków kryje się ludzka tragedia. Każde, nawet z pozoru błahe zignorowanie przepisów, brawura, zlekceważenie senności czy zmęczenia mogą być przyczyną tragedii na drodze. I tak właśnie dzieje się w zasadzie każdego dnia.
Ze statystyk wypadków za 2022 rok wynika, że w Polsce codziennie dochodzi do średnio 58 wypadków drogowych, w których życie traci pięć osób. I nawet, jeśli rok 2023 będzie pod względem statystycznym lepszy, to nadal jest wiele do zrobienia.