Policja podsumowuje sylwestrową noc. Ponad 14 tys. interwencji

Komenda Główna Policji podsumował sylwestrową noc. Jak przekazuje Polska Agencja Prasowa, policjanci interweniowali ponad 14 tys. razy, głównie w sprawach porządkowych.

Policja podsumowała SylwestraPolicja podsumowała Sylwestra
Źródło zdjęć: © PAP
oprac.  AWWA

Podczas sylwestrowej nocy funkcjonariusze policji w całym kraju przeprowadzili 14862 interwencji. Jak poinformowała podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, większość z nich miała charakter porządkowy.

W sylwestra na polskich drogach doszło do 36 wypadków, w których zginęły trzy osoby, a 34 zostały ranne. W trakcie kontroli drogowych funkcjonariusze zatrzymali także 181 nietrzeźwych kierowców.

Sylwester, według Komendy Głównej Policji, przebiegał dość bezpiecznie. Na ulicach pracowało więcej patroli niż zazwyczaj, a funkcjonariusze zabezpieczali miejskie imprezy sylwestrowe oraz drogi dojścia i dojazdu, a także dworce. W działaniach wspierali ich inne służby oraz wolontariusze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarna seria w powietrzu. Moment katastrofy w Korei Płd.

To była pracowita noc - wszystko w trosce o bezpieczeństwo naszych obywateli - podsumowała podkom. Kijowska, cytowana przez Polską Agencją Prasową.

Apel policji

Policja w sylwestrową noc apelowała do Polaków o to, aby ci zachowali rozsądek, korzystając z wyrobów pirotechnicznych. "Jeśli już zdecydujemy się na używanie wyrobów pirotechnicznych, pamiętajmy, że tylko w połączeniu z zachowaniem szczególnej ostrożności i przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa" - czytamy we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

O apelu tym warto pamiętać także 1 stycznia, kiedy nadal dają się słyszeć wystrzały petard. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w przestrzeni publicznej można wykorzystywać materiały pirotechniczne jedynie w dniach 31 grudnia i 1 stycznia. Zgodnie z regulacjami zawartymi w kontekście Kodeksu wykroczeń może się to odbywać tylko wtedy, gdy nie zakłócają one porządku publicznego.

"Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (1 miesiąc) lub grzywnie (od 20 do 5000 zł)" - wskazuje Kodeks wykroczeń.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba