Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa. Nieznany dotąd sprawca podając się za pracownika banku wprowadził w błąd osoby pokrzywdzone. Z jego relacji zgromadzone pieniądze na koncie kobiety i mężczyzny były zagrożone. Małżeństwo przekazało kody blik, za których pomocą młody mężczyzna wypłacił pieniądze z bankomatu przy Placu Mirowskim oraz ulicy Granicznej - informuje Policja na swojej stronie internetowej.
Policja zdecydowała się ujawnić wizerunek mężczyzny i prosi o pomoc pod nr telefonu 47 723 83 92 lub pod całodobowo pod numerem 47 723 91 50, powołując się na sprawę KRP-PM-I-402/24.
Czytaj także: Nie żyje policjant z Bydgoszczy. Miał tylko 25 lat
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja nie podała żadnych innych informacji. Nie wiadomo, ile pieniędzy zniknęło z konta małżeństwa oraz kiedy doszło do oszustwa.
Jak działają oszuści?
Oszustwo na kod blik jest niestety powszechne. Policja przestrzega, aby być czujnym nawet, gdy bliska nam osoba napisze do nas w mediach społecznościowych z prośbą o podanie kodu blik.
Przestępcy najpierw kradną dane dostępu do mediów społecznościowych, a następnie podszywają się pod bliską nam osobę, starając się w ten sposób wyłudzić pieniądze. Często nieświadomie wysyłamy kod blik.
Gdy otrzymamy taką wiadomość, powinniśmy upewnić się czy na pewno wiadomość pochodzi od tej osoby, z konta którego przyszła prośba. Najlepiej dzwoniąc do tej osoby.
Jednak gdy wyślemy kod blik i zorientujemy się, że to było oszustwo, powinniśmy niezwłocznie skontaktować się z bankiem, a także z policją, składając zawiadomienie.
Policja radzi także, aby jak najlepiej zabezpieczyć swoje konto w mediach społecznościowych: należy używać silnych haseł, włączyć dwuetapowe uwierzytelnianie i nie udostępniać swoich danych logowania.