Lokalne służby policji podały do wiadomości, że uzbrojony w kuszę mężczyzna, który groził funkcjonariuszom, zmarł w wyniku oddanych przez nich strzałów. Jak podaje policja, 30-latek wtargnął na teren posesji w Southwark w Londynie i groził jej mieszkańcom.
Policja poinformowała również, że na miejsce wezwano funkcjonariuszy, którzy początkowo próbowali negocjować z mężczyzną. Gdy nie przyniosło to rezultatów, a w kierunku policjantów padły groźby, oddano strzały.
Natychmiast wezwano służby medyczne i udzielono pomocy mężczyźnie, jednak zmarł na miejscu. W wyniku zdarzenia dwie osoby zamieszkujące dom przy Bywater Place odniosły lekkie obrażenia - donosi portal Sky News. W sprawie wszczęto już dochodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nadinspektor policji, Seb Adjei-Addoh, cytowany przez Sky News powiedział: "Jestem myślami ze wszystkimi tymi, których dotknął incydent. Rozumiem, że lokalna społeczność jest zaniepokojona wydarzeniami, które miały miejsce dzisiejszego poranka. Dołożymy wszelkich starań, aby rzetelnie wyjaśnić okoliczności zdarzenia i wesprzeć w działaniach IOPC (Niezależne Biuro ds. Postępowania Policji)".
Z kolei Rzecznik IOPC powiedział: "Rozpoczęliśmy niezależne dochodzenie w sprawie okoliczności śmiertelnego postrzelenia mężczyzny przez metropolitalną policję dziś (MPS) w Southwark w południowym Londynie.".
Zdarzenie miało miejsce około godziny 5 rano, 30 stycznia. Obecnie trwa zbieranie dowodów. Dochodzenie jest na bardzo wczesnym etapie postępowania.