W piątek 26 marca, po kilkudziesięciodniowej walce z chorobą, zmarł aspirant Robert Kotuła. Policjant Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich odszedł w wieku 44 lat.
Robert Kotuła rozpoczął służbę w maju 1997 roku i od początku związany był z Komendą Miejską Policji w Siemianowicach. Trafił do drużyny konwojowo-ochronnej, a stamtąd do ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Przez 15 lat dbał o bezpieczeństwo i porządek naszych mieszkańców podczas przeprowadzanych interwencji, czy zabezpieczeń. Od 2014 roku swoją fachową i specjalistyczną wiedzą wspierał pracę policjantów, jako technik kryminalistyki.
Robert na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, z dużym poczuciem humoru i życzliwy kolega. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie. Nigdy nie odmawiał pomocy i był gotów poświęcić każdemu swój czas. Swoim doświadczeniem i wiedzą dzielił się z młodszymi stażem służby policjantami. W podejmowanych decyzjach był stanowczy i zdecydowany - czytamy na stronie śląskiej policji.
Koledzy z policji informują, że choroba spadła nagle i niespodziewanie na 44-letniego mundurowego.
Nawet z chorobą, która spadła na niego nagle i niespodziewanie, walczył do ostatniego tchu, dając nam wszystkim nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Niestety, dzisiejszego ranka przegrał walkę, którą toczył. Pozostawił rodzinę i przyjaciół w rozpaczy, a pracujących z nim kolegów i koleżanki w głębokim żalu. W naszych sercach i pamięci będzie trwał na zawsze.
Komenda Miejska Policji w Siemianowicach Śląskich zamieściła w komunikacie wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego policjanta.
Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. W imieniu kierownictwa Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich, policjantów i pracowników, rodzinie Roberta i jego przyjaciołom składamy wyrazy głębokiego współczucia - czytamy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.