Przestępcy w USA nie grzeszą swoją kreatywnością, co przyznają sami funkcjonariusze policji i służb federalnych. W Los Angeles właśnie zlikwidowali laboratorium, które produkowało na szeroką skalę koncentrat THC. Ten jest potrzebny, by wytwarzać na szeroką skalę różne rodzaje narkotyków i oczywiście jest zakazany.
Policja zrobiła nalot na mieszczącą się przy 7300 Radford Avenue w North Hollywood pizzerię i zlikwidowała fabrykę, która zaopatrywała przestępców w narkotyki. Te przechowywano w pudełkach na pizzę z napisem "gorąca i gotowa", a także w tackach, które w większości restauracji służą jako pojemniki na żywność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy informują, że na zapleczu zakładu znaleziono całe kadzie substancji służących do wytwarzania narkotyków i realne było ich uszkodzenie, co mogło spowodować eksplozję i pożar w budynku. Przestępcy ryzykiem się jednak nie przejmowali, ich celem była szybka i skuteczna produkcja zakazanych substancji.
Policja w Los Angeles nie przekazała, by ktoś został aresztowany podczas nalotu na pizzerię. Głos zabrała jednak oficer Lillian Carranza, szefowa sekcji zwalczania przestępstw narkotykowych w LAPD. Jak przyznała, kreatywność przestępców wciąż zaskakuje policjantów, ale ci krok w krok idą ich śladem i nie odpuszczą.
"Można powiedzieć, że ich sekretem nie było ciasto. Teraz już nie będą serwować żadnych specjałów, bo w tym lokalu dostawy wstrzymano na dobre" - powiedziała policjantka dziennikarzom.
W Los Angeles w ostatnim czasie policja zlikwidowała m.in. fałszywe automaty sprzedające przekąski, w których znajdowały się narkotyki. Teraz przyszedł czas na pizzerię, a to pewnie nie koniec niespodzianek. Do walki z zakazanymi środkami policja używa m.in. specjalnego oddziału z psami (K9), który ma znakomitą skuteczność.
To właśnie dzięki psim funkcjonariuszom i ich zdolnościom znaleziono trefną pizzerię czy automaty serwujące zakazane substancje. Co będzie następne? Czas pokaże.