Wideo zostało nagrane w Hamburgu podczas protestu przeciwko obostrzeniom covidowym. Na klipie można zobaczyć policjantów, którzy przechadzają się między stojącymi na placu manifestantami. Mierzą odległości między ludźmi przy pomocy drewnianych kijków z biało-czerwoną podziałką.
Policjanci chodzą po ulicy z kijkami. Nagranie hitem sieci
Film lotem błyskawicy obiegł Internet. W ciągu kilkudziesięciu godzin został obejrzany ponad 1,4 mln razy. Komentarze są podzielone. Internauci zwrócili jednak uwagę, że to bardzo niecodzienna sytuacja.
Kto właściwie wpadł na ten idiotyczny pomysł? Politycy robią sobie zdjęcia jak się przytulają, a tymczasem zwykli obywatele muszą zachowywać dystans społeczny – zauważył jeden z komentujących.
Wydaje mi się, że to jest ok. Sam przepis jest słuszny i szkoda, że wiele osób go nie respektuje. Dlatego potrzebni są policjanci do mierzenia odległości – oceniła inna osoba.
Obostrzenia w Niemczech. Na świeżym powietrzu obowiązuje dystans społeczny
W Niemczech obowiązują nakazy zakrywania ust i nosa w komunikacji zbiorowej, podczas robienia zakupów, w przychodniach lekarskich i szpitalach oraz w budynkach użyteczności publicznej. Nakaz może dotyczyć również otwartej przestrzeni, gdy nie da się zachować wymaganego dystansu społecznego 1,5 m.
Podróż środkami komunikacji publicznej dozwolona jest wyłącznie dla osób zaszczepionych, ozdrowieńców albo posiadających negatywny wynik testu. Dostęp do usług typu restauracje, kina, kluby fitness itp. oraz wstęp do sklepów innych niż służących zaspokojeniu podstawowych potrzeb możliwy jest wyłącznie dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców.
Obejrzyj także: Zdjęcie niemieckich polityków zrobiło furorę. Komentarz z PiS