- Do kradzieży sklepowych dochodzi bardzo często. Niemal każdego dnia tatrzańscy policjanci odnotowują takie zgłoszenia i w związku z tym podejmują liczne interwencje - tłumaczy asp. szt. Roman Wieczorek.
Czytaj także: Donald Trump kontra Kamala Harris. Oto wyniki sondaży
Najczęściej kradzione są łatwe do odsprzedania niewielkie gabarytowo i cenne przedmioty, ale i w dużej mierze kradziony jest alkohol.
Jeśli wartość skradzionego przedmiotu przekracza 800 zł, policja kwalifikuje czyn jako przestępstwo z art. 278 kodeksu karnego, za które grozi do 5 lat więzienia. Gdy przedmiot wart jest mniej niż 800 zł, sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Każdy przestępca musi być świadomy konsekwencji za swój czyn, tym bardziej że policjanci skutecznie walczą z uciążliwymi kradzieżami sklepowymi. Bardzo często kradzieże zarejestrowane są przez sklepowe kamery monitoringu, co pozwala policji szybko ustalić tożsamość złodzieja i rozliczyć go za czyn, którego się dopuścił - tłumaczy rzecznik zakopiańskiej policji.
Czytaj także: To Jacek Jaworek? Drastyczne zdjęcie zwłok krąży w sieci
Najczęściej policjanci interweniują w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie ochrona szybko i sprawnie wyłapuje złodziei, a następnie przekazuje ich w ręce policjantów.
Ostatni miesiąc to blisko 31 odnotowanych w naszym powiecie kradzieży w sklepach. Policjanci nakładają mandaty karne na ujętych złodziei. Przykładowo, 48-latek z Zakopanego ukradł butelkę wódki o wartości 29 zł, został zatrzymany za linią kas przez ochronę sklepu. Za kradzież odpowie teraz przed sądem, ponieważ jest notorycznie zatrzymywany za podobne wykroczenia. Grzywna może wynieść nawet 5000 złotych.
Kradziony jest nie tylko alkohol, ale i kosmetyki, drobne artykuły przemysłowe, odzież, ale i paliwo. Policja przypomina, by wszelkie podejrzane zachowania należy zgłaszać pod numer alarmowy 112.